Połączyły ich moda i kultura

Marta Woynarowska Marta Woynarowska

publikacja 19.08.2020 21:16

Sandomierz Fashion Street to pierwsze wydarzenie na tak dużą skalę, które połączyło miejscowości tworzące czwórmiasto.

Połączyły ich moda i kultura Justyna Wesołowska zaprezentowała swoją kolekcję inspirowaną wzorami lasowiackimi. Marta Woynarowska /Foto Gość

Dzisiaj, podczas spotkania „Łączy nas kultura - debata o współpracy regionalnej. Bariery, szanse i dobre praktyki”, w Tarnobrzeskim Domu Kultury nastąpiło podsumowanie całego projektu, który swe główne, finałowe odsłony miał już w Stalowej Woli oraz Sandomierzu.

- Cieszymy się, że podsumowanie przedsięwzięcia tak bogatego w wydarzenia o różnorodnym charakterze, odbywa się u nas - stwierdziła Renata Domka z Tarnobrzeskiego Domu Kultury. - Jest to swego rodzaju spijanie śmietanki z sukcesu, jakim okazał się Sandomierz Fashion Street, bo czołowe imprezy składające się na projekt odbyły się przede wszystkim w Sandomierzu, a zaczęły w Stalowej Woli. Dlatego dzisiaj bardziej wspominaliśmy, podsumowywaliśmy i wyciągaliśmy konkluzje na przyszłość. Mam również nadzieję, że to spotkanie będzie początkiem nowego dzieła, zalążkiem nowych pomysłów i jednocześnie kontynuacją doskonałej współpracy ludzi, władz czterech miast.

Inicjatorką projektu Sandomierz Fashion Street, łączącego modę, kulturę, tradycję, historię była Justyna Wesołowska, projektantka mody, stylistka, właścicielka Atelier Ga Mon w Tarnobrzegu.

Połączyły ich moda i kultura   Płaszcz projektu Ewy Zbaraszewskiej. Marta Woynarowska /Foto Gość

- Już dawno moim wielkim pragnieniem było, by wspólnie z ludźmi z miast z naszego regionu zorganizować dużą imprezę, na której moglibyśmy zaprezentować nasze talenty, młodych uzdolnionych twórców, czyli zrobić jeden wielki pokaz mody. I jestem ogromnie szczęśliwa, że to marzenie się ziściło. W organizację projektu zaangażowanych było 30 osób. Pokazaliśmy w ten sposób, że nasz region potrafi się jednoczyć, a nie dzielić, dzięki czemu możemy przygotowywać takie wydarzenia jak Sandomierz Fashion Street. W sumie zaś w całym przedsięwzięciu wzięło udział około 100 osób, które włączyły się weń społecznie. To upewnia mnie, że to co robię ma sens. Pokazuje również, iż w naszym społeczeństwie jest zapotrzebowanie na wydarzenia o charakterze kulturalnym, bo kultura właśnie nas łączy - mówiła szczęśliwa Justyna Wesołowska.

Zapewniła, iż tegoroczny sukces już jest przekuwany i na przyszły rok szykowana jest kolejna odsłona wydarzenia, które obejmie Tarnobrzeg, Sandomierz, Stalową Wolę, Nisko i Baranów Sandomierski. W każdym z tych miast zagoszczą imprezy związane z drugą edycją Fashion Street.

Jak wielokrotnie dzisiaj podkreślano mieszkańców regionu łączy lasowiacka tradycja, która coraz częściej staje się inspiracją dla wielu działań o różnorodnym charakterze. Stąd nie mogło zabraknąć niezmordowanych propagatorek kultury lasowiackiej - Zofii Wydro i Ewy Sroczyńskiej, członkiń Zespołu Obrzędowego Lasowiaczki z Baranowa Sandomierskiego.

Pani Zofia nie tylko w skrócie scharakteryzowała obyczaje ludów zamieszkujących dawna Puszczę Sandomierską, ale nawet poproszona przez Renatę Domkę, zaprezentowała jedną z lasowiackich śpiewek.

Dzisiejszemu podsumowaniu towarzyszyła debata współpracy regionalnej, którą poprowadził Rafał Nieckarz, redaktor naczelny "Tygodnika Nadwiślańskiego". O barierach, szansach i dobrych praktykach rozmawiali przedstawiciele samorządów tworzących czwórmiasto i następnych, które zgłosiły do niego swój akces.

Burmistrz Sandomierza Mariusz Marzec podkreślał przede wszystkim umiejętność i znaczenie współpracy.

Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega zwracał uwagę na przezwyciężenie skłonności polskiego społeczeństwa do podziałów oraz na ekonomiczny wymiar wydarzenia.

Także reprezentująca burmistrza Niska Waldemara Ślusarczyka - Amanda Siudy, kierownik referatu promocji, spraw społecznych i sportu w Urzędzie Miasta i Gminy Nisko, podkreśliła, iż zakończony dzisiaj projekt jest dobrym prognostykiem do współpracy przy ważnych dla czwórmiasta inwestycjach.

- Powoli zaczynamy realizować wspólne przedsięwzięcia. Mam nadzieję, że obecne wydarzenie, posłuży do działań nie tylko na polu kultury, ale także w sferze inwestycji i przedsiębiorczości, jakże istotnych dla naszych samorządów - stwierdziła Amanda Siudy.

Jako że Sandomierz Fashion Street to przede wszystkim wydarzenie nastawione na promocję mody, nie mogło zabraknąć pokazu kolekcji dwóch projektantek z regionu - Justyny Wesołowskiej (Tarnobrzeg) i Ewy Zbaraszewskiej (Stalowa Wola).

Sandomierz Fashion Street był pionierskim w naszym regionie przedsięwzięciem. Rozpoczął się w początkach lipca i trwał przez cały miesiąc, obejmując warsztaty makijażu, fryzjerskie, stylu - kobieta w biznesie, autoprezentacji, dziennikarskie, fotograficzne, modelingowe. Zorganizowany został także, we współpracy z „Tygodnikiem Nadwiślańskim”, konkurs fotograficzny - kobieta w oryginalnej stylizacji na tle przestrzeni miejskiej Sandomierza, którego zwycięzcą został Wojciech Zych, mieszkający w Dwikozach, a pracujący w Sandomierzu.

Cykl trzech głównych wydarzeń rozpoczął się 7 sierpnia w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli, który gościł animatorów kultury, regionalistów, samorządowców oraz przedstawicieli biznesu, uczestniczących w debacie nad dziedzictwem kulturalnym, lokalnymi zasobami, ich pielęgnowaniem oraz możliwościami korzystania z ich potencjału.

Głównym wydarzeniem był wielki pokaz mody, zorganizowany na Rynku w Sandomierzu z udziałem dziesięciu polskich projektantów z różnych części Polski: Kovalowe, Silkars Doroty Strzyż, Marzeny Chełmińskiej, Agnieszki Piechowskiej-Dragan, Serafina Andrzejaka, S&S, Patrycji Włodarczyk, Edyty Jermacz oraz reprezentantek naszego regionu Justyny Wesołowskiej i Ewy Zbaraszewskiej.

- Wśród prezentowanych strojów były zarówno kolekcje haute couture, jak i spokojne, piękne ubrania dla eleganckich kobiet. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie - mówiła Justyna Wesołowska, która również zaprezentowała swoje projekty. - Przygotowałam kolekcję złożoną z kamiziel lasowiackich - jest to rodzaj męskiego płaszcza - które mnie mocno zainspirowały. Wymodelowałam je z dawnej formy, dołączyłam hafty lasowiackie łącząc ze współczesnymi koronkami, dzianinami i wyszło coś zupełnie nowego i oryginalnego, czyli kamiziele o nowoczesnych tendencjach.

Połączyły ich moda i kultura   Projekty Justyny Wesołowskiej. Marta Woynarowska /Foto Gość

Wieczorem zaś na Rynku Starego Miasta zagościła muzyka i taniec. Z koncertami wystąpiły dwie młode i utalentowane artystki - Weronika Sura, wirtuozka akordeonu oraz Daggi - Dagmara Czechura, wokalistka, która promowała swój singiel „To trudne”. W tanecznym show zaprezentowały się natomiast Julia Gołębiowska oraz Weronika Maruszak.

Sandomierskie święto mody poprzedził panel dyskusyjny w Zamku Królewskim organizowany w partnerstwie ze Świętokrzyską Grupą Mediową w ramach cyklu spotkań „W Kobiecym Klimacie”. O tym co dzieje się w polskim świecie mody rozmawiali redaktorki naczelne magazynów modowych i kobiecych, reżyserzy, projektanci oraz przedstawiciele agencji PR-owskich.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, marszałek podkarpacki Władysław Ortyl, marszałek świętokrzyski Andrzej Bętkowski, starosta sandomierski Marcin Piwnik, starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł, burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, burmistrz Niska Waldemar Ślusarczyk, burmistrz Baranowa Sandomierskiego Marek Mazur oraz wójt gminy Gorzyce Leszek Surdy.