Cały czas na pierwszej linii

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 22.05.2020 15:03

Sandomierscy terytorialsi wraz z podchorążymi z WAT wspierają nieustannie działania placówek medycznych, społecznych i służb sanitarnych w walce z koronawirusem.

Cały czas na pierwszej linii Transport środków ochrony osobistej do placówek medycznych. Archiwum WOT

Żołnierze 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, w tym i żołnierze 102 batalionu lekkiej piechoty w Sandomierzu, od początku są zaangażowani w akcję pod kryptonimem "Odporna Wiosna", której działania skierowane są w zapobieganie rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa oraz na wspieranie placówek medycznych i instytucji świadczących pomoc sanitarną. Na chwilę obecną nasi żołnierze wspierają placówki medyczne na terenie 6 powiatów, w tym szpitale w Busku-Zdroju, Staszowie, Opatowie, Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim oraz izolatorium w Starachowicach - poinformował ppłk Arkadiusz Nenutil.

Dodatkowo terytorialsi niosą pomoc w dystrybuowaniu żywności do domów pomocy społecznej oraz innych instytucji i osób przebywających na kwarantannie. - Do chwili obecnej łącznie pomogliśmy rozdysponować ponad 275 ton żywności, w tym 75 ton w indywidualnych paczkach dla poszczególnych mieszkańców. Są to działania cykliczne, w których reagujemy stosownie do zapotrzebowania ośrodków pomocy społecznej czy Caritas. W ostatnim tygodniu odbyła się także dystrybucja środków ochrony osobistej z Ministerstwa Zdrowia do 79 punktów organizacji pozarządowych - dodał dowódca. Jak poinformował, żołnierze są niemal na pierwszej linii walki z koronawirusem. Ośmiu terytorialsów pomaga w dwóch domach pomocy społecznej, wspomagając personel 24 godziny na dobę. - W ramach naszych działań jesteśmy w razie potrzeby przygotowani do przeprowadzenia ewakuacji mieszkańców tych placówek w razie wykrycia obecności wirusa - dodaje.

Jak poinformował dowódca, w całość działań zaangażowanych było ponad 250 żołnierzy WOT i 60 podchorążych Wojskowej Akademii Technicznej. Studenci WAT wspierali sandomierskich terytorialsów na mocy porozumienia między Wojskami Obrony Terytorialnej a komendantem rektorem Wojskowej Akademii Technicznej. Miało to nie tylko znaczenie praktyczne, ale i wychowawcze wobec przyszłych oficerów. - Bardzo wysoko oceniam pomoc i wsparcie, jakie dali nam ci młodzi żołnierze studenci. Niestety, musimy ich już pożegnać, bo wracają do swoich zadań na uczelni. Wykazali się dużym zaangażowaniem i wielkim sercem w zlecanych im zadaniach. Cieszę się, że mogli nabierać doświadczenia pośród naszych żołnierzy - podkreślił dowódca. Także podchorążowie byli zadowoleni z wypełnianych zadań i zdobytego doświadczenia. - Podczas naszego pobytu w 102 batalionie obstawialiśmy szpitale w regionie, dystrybuowaliśmy żywność i realizowaliśmy inne, konkretne zadania. Z drugiej strony mogliśmy zobaczyć piękny Sandomierz i okolicę pełną sadów, co dla nas jest pewną nowością - podkreślał sierż. podch. Mateusz Nowak. - Myślę, że pomoc niesiona konkretnym ludziom dawała nam dużo satysfakcji i pozwalała na zdobycie wielu umiejętności, w tym także tych pozawojskowych. Zorganizowana przez dowódcę wycieczka po Sandomierzu pozwoliła nam poznać to piękne stare miasto - dodała kapr. podch. Kamila Grądzik.