Radosne przeżycie

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 19/2020

publikacja 07.05.2020 00:00

– Dla mnie majówki to przede wszystkim przecudne melodie i pieśni, które znaliśmy na pamięć i śpiewaliśmy nie tylko przy kapliczkach, ale także na łąkach, gdzie wypasaliśmy krowy. Najczęściej oczywiście nuciliśmy „Chwalcie, łąki umajone” – zwierza się pani Helena.

▲	Wierni modlą się indywidualnie, zachowując przepisową odległość. ▲ Wierni modlą się indywidualnie, zachowując przepisową odległość.
Andrzej Capiga /Foto Gość

Maj jest w Kościele miesiącem poświęconym Matce Bożej. Majówki – nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy kapliczkach i przydrożnych figurach i krzyżach – na stałe już wpisały się w polski krajobraz.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.