Sytuacja pod kontrolą

Andrzej Capiga Andrzej Capiga

publikacja 09.04.2020 11:41

15 osób zakażonych koronawirusem w powiecie stalowowolskim. Dwie zmarły, jedna wyzdrowiała.

Stalowa Wola, Starostwo Powiatowe. Zdalna konferencja prasowa. Stalowa Wola, Starostwo Powiatowe. Zdalna konferencja prasowa.
Tomasz Wosk

Takie informacje, podczas zdalnej konferencji prasowej , przekazali Janusz Zarzeczny , starosta stalowowolski, Andrzej Komsa, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala i Stanisław Pieprzny, dyrektor miejscowego sanepidu.

Dyrektor Stanisław Pieprzny dodał jeszcze, iż obecnie w zakaźnych szpitalach hospitalizowanych jest 12 osób, a liczba osób z powiatu objętych nadzorem epidemiologicznym przekroczyła 1200.

- Osoby te powinny obserwować stan swojego zdrowia i w przypadku zauważenia jakichkolwiek zmian natychmiast to zgłosić celem hospitalizacji. Większość osób objętych kwarantanną wywiązuje się z zaleceń. Jej naruszeń jest niewiele - zapewnił dyrektor.

Stanisław Pieprzny podkreślił także, iż załoga sanepidu pracuje zdalnie i jest w ciągłym kontakcie ze wszystkim placówkami służby zdrowia w powiecie.

- Liczba pracowników jest jednak ograniczona, a pracy bardzo dużo. Nie wyjeżdżamy w teren również z obawy przed zakażeniem koronawirusem naszych pracowników i wynikającego z tego niebezpieczeństwa zaprzestania przeprowadzania badań w ogóle - dodał Stanisław Pieprzny.

Janusz Zarzeczny odniósł się między innymi do sytuacji w  stalowowolskim Domu Pomocy Społecznej. Tam zakażona była jedna osoba.

 - Od początku pobytu była ona izolowana w osobnym pomieszczeniu, a zajmujący się nią personel korzystał ze środków ochrony osobistej. Mężczyzna wcześniej przebywał na szpitalnym Oddziale Wewnętrznym, a przypominam, że jedna z pracujących tam pielęgniarek zaraziła się koronawirusem. Niestety wykonany test dał wynik pozytywny również u niego. Inny pensjonariusz domu miał natomiast podwyższoną temperaturę. Obie osoby zostały już przewiezione do zakaźnego szpitala. Pozostałe zaś będą na bieżąco badane - powiedział starosta.

Janusz Zarzeczny dodał, iż są duże problemy w zapewnieniu ciągłości dyżurów  w domu pomocy, ponieważ część załogi jest albo na kwarantannie, albo na lekarskim zwolnieniu. Problemy kadrowe w są także w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym.