Zdaniem radnego, jeszcze w kwietniu ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie tych prac, a teoretycznie w sierpniu jego zwycięzca powinien rozpocząć roboty.

Teoretycznie, ponieważ szybszy rozwój epidemii koronawirusa mógłby opóźnić fizyczne wejście wykonawcy na plac budowy.

- Mimo iż miasto ogranicza, co zrozumiałe, różnorodne wydatki, to jednak rewitalizacja Rozwadowa nie może być zaniechana, ponieważ inwestycja ta jest współfinansowana z unijnych funduszy - dodał Andrzej Kochan.

Obecnie handel w Rozwadowie odbywa się głównie w sklepach prowadzonych przez osoby, które są jednocześnie właścicielami kamienic, w których te punkty się znajdują. Wieść o rewitalizacji rynku sprawiła bowiem, że ceny budynków oraz wynajmu lokali poszły gwałtownie w górę, czasami nawet o więcej niż 100 proc.

Rewitalizacja najstarszej dzielnicy Stalowej Woli kosztować będzie około 20 mln złotych. W prace te oprócz samorządu angażują się także mieszkańcy - indywidualnie lub skupieni w stowarzyszeniach, w tym zwłaszcza w „Pomocnej dłoni”. Na potrzeby Galerii Karpińskiego adaptowano już zabytkowe pomieszczenia po byłym sądzie. Na ukończeniu jest modernizacja „Sokoła”. W planach jest także odnowa zabytkowego dworca PKP w Rozwadowie.