Sandomierz. Pamięci żołnierzy niezłomnych

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 01.03.2020 17:08

Złożono kwiaty na symbolicznej mogile ppłk. Antoniego Wiktorowskiego ps. "Kruk". Odbył się także Bieg Tropem Wilczym.

Sandomierz. Pamięci żołnierzy niezłomnych Sandomierski Bieg Tropem Wilczym. Sebastian Słodownik MOSiR Sandomierz

Sandomierskie uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. św. Józefa, gdzie modlono się za poległych i zamordowanych żołnierzy powojennego podziemia.

Następnie na cmentarzu katedralnym przy symbolicznej mogile ppłk. Antoniego Wiktorowskiego ps. „Kruk” przypomniano, czym były męstwo i niezłomność bohaterów, którzy nie złożyli broni i walczyli o wolność i niepodległość ojczyzny.

Uroczystości odbyły się z udziałem Wojska Polskiego, Wojsk Obrony Terytorialnej, Związku Strzeleckiego, kombatantów, delegacji uczniowskich oraz mieszkańców.

Postać ppłk. Antoniego Wiktorowskiego przypomniał poseł Marek Kwitek. - Bardzo się cieszę, że przywrócona została w społeczeństwie świadomość o naszym bohaterze, bo to on nim jest, a nie Skopenko, kreowany na wyzwoliciela Sandomierza. Ppłk Wiktorowski rzeczywiście walczył za to, abyśmy mogli żyć wolnej Polsce - powiedział poseł. - Uroczystości są oddaniem czci za męstwo i niezłomność bohaterów drugiej konspiracji, docenieniem ich cierpień, na które byli skazani przez władzę komunistyczną i ofiar, jakie ponieśli. To także przywracanie ich do publicznej pamięci, z której byli wymazywani. Nawet po śmierci komuniści nie pozwalali pochować ich w oznakowanych miejscach. Ci ludzie anonimowo trafiali do dołów śmierci - dodał poseł PiS, Marek Kwitek.

Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec przypomniał również o działalności Tajnej Sandomierskiej Organizacji Antykomunistycznej „Młode Białe Orły”, która powstała w Sandomierzu na początku lat 50. ubiegłego wieku. W jej skład wchodzili uczniowie Szkoły Męskiej i Liceum Żeńskiego. W zakresie ich obowiązków znalazło się m.in. edukowanie o prawdzie historycznej, bohaterstwie AK, Katyniu i zakłamanej sytuacji Polski na tle Europy. W 1952 roku organizacja została zdekonspirowana, a jej członkowie na trzy miesiące trafili do aresztu.

Janusz Jakubowski, prezes sandomierskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej powiedział, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to kolejne ważne święto w naszym kalendarzu, które należy czcić.

Podczas uroczystości odczytany został list ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka. Oddano salwę honorową ku czci żołnierzy wyklętych. Na zakończenie delegacje złożyły wiązanki kwiatów przy symbolicznej mogile ppłk. Antoniego Wiktorowskiego.

Punktualnie w południe ruszył VIII Sandomierski Bieg Tropem Wilczym. Tym razem na trasie dwu biegów wystartowało ponad 160 zawodników. Jedni zawodnicy pokonali dystans 1963 metrów, zaś ci najwytrwalsi zmagali się z 5-kilometrową trasą. Uczestnicy startowali w parku miejskim przy wieży ciśnień i pobiegli ulicami i ciągami pieszymi wiodącymi po sandomierskich wąwozach.

W biegu wzięli udział szczególnie ludzie młodzi. Nie brakowało także całych rodzin, żołnierzy i amatorów biegania. Pobiegli także członkowie organizacji „Strzelec” i grup rekonstrukcyjnych w strojach żołnierskich oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i sandomierskiej jednostki wojskowej.

– Biorę udział w tym biegu od początku, aby uczcić pamięć sandomierskiego żołnierza niezłomnego, ppłk Antoniego Wiktorowskiego, żołnierza Armii Krajowej, pseudonim „Kruk” – podkreślał jeden z członków organizacji „Strzelec”. – Dla dzieci jest to dobra lekcja patriotyzmu i okazja, by poznać postaci prawdziwych polskich bohaterów – podkreślał pan Jarosław.

Każdy z biegaczy otrzymał pakiet startowy z koszulką, na której wypisane były imiona i nazwiska żołnierzy wyklętych oraz broszury informacyjne na ich temat.

Najszybsi biegacze w obu dystansach otrzymali pamiątkowe nagrody. Organizatorem biegu był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sandomierzu, przy współorganizacji Fundacji Wolność i Demokracja.