– Posługa i praca w hospicjum uczy szacunku wobec człowieka, pokory wobec życia oraz zwykłej dobroci, która jest najcenniejszym lekarstwem, jakie możemy dać – podkreśla ks. Paweł Anioł.
Bp Edward Frankowski odwiedził Dom Ulgi w Cierpieniu w Ostrowcu Świętokrzyskim.
ks. Tomasz Lis
Ten budynek w Ostrowcu Świętokrzyskim zawsze kojarzono z lecznictwem. W latach przedwojennych był siedzibą pierwszej Kasy Chorych, po wojnie przez lata służył jako szpital. – Po gruntownym remoncie i adaptacji budynku możemy obecnie nieść wieloraką pomoc rehabilitacyjną dzieciom niepełnosprawnym, osobom starszym, zagubionym życiowo i duchowo oraz towarzyszyć terminalnie chorym w ich ostatnich chwilach życia. Tutaj ulgę może znaleźć każdy – dodaje ks. P. Anioł, twórca i dyrektor Domu Ulgi w Cierpieniu im. Jana Pawła II.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.