W tym celu złożyło wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia do Lokalnej Grupy Działania „Partnerstwo dla Ziemi Niżańskiej”.  Ich renowacja kosztować będzie 50 tys. złotych.

- Pierwszy z pomników poświęcony jest uczestnikom akcji sabotażowej (przecięcie telefonicznego kabla) na Podlądziu. 3 grudnia 1941 roku 15 jej uczestników  zostało przewiezionych  na posterunek policji do Ulanowa, gdzie poddano ich torturom. Mimo tego nikt nie przyznał się do winy. Niemcy wysłali więc ich do obozu w Majdanku, a następnie do Oświęcimia. Powróciła tylko jedna osoba - Franciszek Puskarczyk, który wkrótce zmarł. Pomnik został postawiony w maju 1985 roku przy wejściu do sklepu gees - powiedział Wacław Piędel, mieszkaniec Bielińca.

Drugi pomników stoi w wsi Graba w gminie Jarocin i jest poświęcony stoczonej tam bitwie.

- W czerwcu 1944 roku Niemcy podjęli zakrojoną na szeroką skalę akcję pacyfikacyjną, która obejmowała tereny Zasania, a zwłaszcza rejon Lasów Janowskich, gdzie przebywały partyzanckie oddziały, w tym silne i liczne sowieckie. Jedną z zagrożonych grup był oddział Juliana Kaczmarczyka ,,Lipy’’, który 11 czerwca 1944 roku w lesie pod Grabą stoczył bitwę z jednostkami korpusu kawalerii Kałmuckiej.  Zginęło 13 partyzantów. W 1969 roku wzniesiono im pomnik, którym opiekuje się Publiczna Szkoła Podstawowa w Bielinach im. Juliana Kaczmarczyka - dodał pan Wacław.

Oba pomniki wymagają gruntownej renowacji.