Zbydniów. Mieszkańcy oddali 13 litrów krwi

Andrzej Capiga Andrzej Capiga

publikacja 07.12.2019 20:11

32 osoby ze Zbydniowa i okolic oddało 13 litrów krwi.

Zbydniów, szkoła. Dawców krwi odwiedził św. Mikołaj. Zbydniów, szkoła. Dawców krwi odwiedził św. Mikołaj.
Andrzej Capiga /Foto Gość

10 osób zaś zostało potencjalnymi dawcami szpiku. W sumie przez całą akcję, połączoną ze zbiórką darów dla Domu Dziecka w Tarnobrzegu, przewinęło się aż 160 osób.

Zbiórka krwi obyła się w Publicznej Szkole Podstawowej, a przeprowadziła ją ekipa z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.

Skąd pomysł, żeby to zrobić właśnie teraz? - Dzień św. Mikołaja wprowadza nas w radosny okres przygotowań do Bożego Narodzenia. To szczególny czas, w którym mocniej odczuwamy potrzebę czynienia dobra, życzliwiej patrzymy na bliźniego, chcemy obdarowywać innych i znów poczuć dziecięcą radość. Dlatego biorąc udział w zbiórce krwi w tym konkretnym dniu, każdy z nas będzie mógł stać się prawdziwym św. Mikołajem i obdarować kogoś konkretnego najwspanialszym darem - darem życia - mówił Michał Dziuba, organizator akcji.

W czasie gdy jedni oddawali krew, inni przynosili dary dla podopiecznych z Domu Dziecka w Tarnobrzegu. -  Zbieraliśmy środki czystości i higieny osobistej, słodycze, owoce - wymienia sołtys Zbydniowa Piotr Bednarz. 

W tarnobrzeskim Domu Dziecka przebywa obecnie 13 dzieci w wieku od 11 do 19 lat. - Trafiają do nas dzieci z postanowienia sądu lub ze skierowania z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Najczęściej przyjeżdżają z powiatów tarnobrzeskiego, stalowowolskiego i niżańskiego. Są to głównie tzw. sieroty społeczne, czyli pozbawione opieki rodziców, często z patologicznych rodzin - wyjaśnia Robert Chmiel, dyrektor Domu Dziecka w Tarnobrzegu.

Dom ten jest obecnie organizacją pozarządową i jako taka istnieje już sześć lat. - Aby podnieść standard opieki nad dziećmi, uczestniczymy w różnorakich zbiórkach darów, szczególnie w okresie przedświątecznym. Za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze organizujemy wycieczki. A jeżeli darów uzbieramy więcej, dzielimy się nimi z innymi. Często wspomagamy Dom Pomocy Społecznej w Mokszyszowie - dodaje pan Robert.

W szkole podczas tej charytatywnej akcji pojawił się też św. Mikołaj, który obdarował wszystkich słodyczami.