Świętość - nasze wspólne zadanie

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 31.10.2019 10:55

Pod takim hasłem odbył się po raz trzeci w Sandomierzu Marsz Świętych. Wzięło w nim udział ponad 300 dzieci z sandomierskich szkół podstawowych i przedszkoli.

Świętość - nasze wspólne zadanie Marsz świętych przeszedł ulicami Sandomierza. Ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Wielcy święci, których czcimy wyniesionych na ołtarze, byli ludźmi żyjącymi codziennymi problemami, zmagającymi się z trudnościami. To co ich wyróżniało, to wielkie zaufanie Panu Bogu. Świętość jest dana jako życiowe zadanie dla każdego ochrzczonego. Poprzez ten marsz, dzieci chcą przypomnieć innym o aktualności tego zadania, ale i same chcą wpatrywać się i naśladować konkretnych świętych - mówił ks. Marcin Grzyb, organizator Marszu świętych.

Sandomierski Marsz Świętych rozpoczął się przed Szkołą Podstawową nr 4 i przeszedł ulicami miasta do kościoła św. Józefa. Wzięły w nim udział dzieci ze szkół podstawowych i przedszkoli oraz młodzież z Liceum Katolickiego św. Jadwigi Królowej w Sandomierzu.

- Świętość, to wartość, która nie mija z duchem czasu, czy zmieniającą się modą, jest aktualna nieustannie. Dziś dzieci ubrały specjalne stroje, poprzez które chcą zaprezentować swoich ulubionych świętych - dodał ks. M. Grzyb.

W kościele św. Józefa konferencję o różnych drogach do świętości i atrybutach świętych wygłosił ks. Szymon Brodowski, ojciec duchowny sandomierskiego seminarium. Odwołując się do ewangelicznych ośmiu błogosławieństw wskazał, że ludzie święci, błogosławieni, to ci, którzy przeżywają swoją codzienność z Bogiem. Podkreślił, że każdy z nas powołany jest do świętości od momentu sakramentu chrztu, w którym Bóg czyni nas swoimi dziećmi.

Następnie na placu Świętego Wojciecha odbył się Bal Świętych.

- Ja się przebrałam się Anioła Stróża, do którego modlę się codziennie. Jest mi on bardzo bliski, bo opiekuje się mną i moją rodziną – mówiła Karolina.

- Takim bardzo bliskim naszym orędownikiem jest błogosławiony ks. Antoni Rewera z Sandomierza. On uczy nas mówienia prawdy i bycia odważnym. W szkole uczyliśmy się, że on nigdy nie skłamał i został zamęczony w obozie koncentracyjnym - podkreślał Krzysztof, przebrany za bł. ks. Rewerę.

Marsz Świętych i bal miał na celu promowanie wśród dzieci i młodzieży powszechnego powołania do świętości, a także był podkreśleniem chrześcijańskiego obchodu uroczystości Wszystkich Świętych.