W sam raz, by nawarzyć piwa

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 36/2019

publikacja 05.09.2019 00:00

Trzej młodzi mężczyźni – Kamil Burdzy, Rafał Ruszkiewicz i Michał Wójcik – udowodnili, że wystarczy pasja, pomysł i chęć, by z powodzeniem realizować swoje marzenia.

Podczas Jarmarku Dominikańskiego stragan Browaru Tarnobrzeg przeżywał oblężenie. Podczas Jarmarku Dominikańskiego stragan Browaru Tarnobrzeg przeżywał oblężenie.
Marta Woynarowska /Foto Gość

Patrząc na ich poczynania, mimowolnie przypomina się scena z powieści Władysława Reymonta. „– Tak, ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic – zaśmiał się głośno. – To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę…” – twierdzili bohaterowie „Ziemi obiecanej”. Słowa te mogliby przytoczyć również trzej młodzi ludzie z Tarnobrzega, kiedy postanowili odnowić, sięgające XIX wieku, piwowarskie tradycje w mieście, zapoczątkowane przez hrabiów Tarnowskich.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.