Odkryto grób z epoki brązu

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 28.08.2019 16:01

W Słupczy pod Sandomierzem przypadkowo odkryto grób z epoki brązu. Zachowane w nim naczynia i sposób pochówku wskazują na ludność kultury trzcinieckiej.

Odkryto grób z epoki brązu Archeolodzy zbadali odnaleziony grób. Archiwum prywatne

W miejscowości Słupcza, gmina Dwikozy, w trakcie prac ziemnych związanych z przygotowaniem terenu pod winnicę odkryto przypadkowo grób z epoki brązu.

Właściciele działki Małgorzata i Marek Basakowie zauważyli na świeżo zaoranym stoku kilka dużych kamieni, przepalony na kolor pomarańczowy less oraz fragmenty naczyń glinianych, kości i węgli drzewnych. O znalezisku powiadomili sandomierską delegaturę Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

W miejscu odkrycia przeprowadzono ratownicze badania archeologiczne. Uczestniczyli w nich, poza pracownikami delegatury, wolontariusze z okolic Sandomierza, poszukiwacze zabytków zrzeszeni w Stowarzyszeniu „Szansa”, zajmującego się m.in. poszukiwaniem zabytków oraz Monika Bajka z firmy „Trzy Epoki”.

Grób niestety okazał się bardzo zniszczony nie tylko przez obecne prace ziemne ale także przez wcześniejsze użytkowanie rolnicze tego terenu oraz erozję stoku. Tym niemniej uzyskano szereg informacji na temat formy grobu i rytuału pogrzebowego oraz wydobyto i zabezpieczono również złożone w nim szczątki zmarłych i towarzyszące im przedmioty.

- Odkryty grób miał prawdopodobnie formę niszy bądź jamy wkopanej w stromy lessowy stok. Wewnątrz złożono ciała co najmniej jednej osoby dorosłej i jednego dziecka. Dokładną liczbę, wiek i płeć osób pochowanych w grobie powinny wyjaśnić szczegółowe analizy antropologiczne. Po złożeniu do grobu zmarli zostali poddani kremacji. Jej świadectwem jest przepalony na pomarańczowy kolor less na dnie i ściankach jamy grobowej. Na niektórych przepalonych kościach widoczne są ślady (niewielkie kropelki) zaschniętego szkliwa, zapewne pochodzące ze stopionych drobnych ozdób szklanych, prawdopodobnie paciorków naszytych na stroje zmarłych. Po dokonaniu kremacji do grobu złożono naczynia – dar dla zmarłych, a wejście do niego zastawiono kamieniami – wyjaśnia Marek Florek z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

- Forma grobu i zastosowany rytuał pogrzebowy nawiązują do popularnej w epoce brązu idei grobu jako domu zmarłych. Grób nie tylko przypomina dom, czasami wręcz stanowi jego dokładne odzwierciedlenie, ale również chowani są w nim członkowie jednej rodziny lub rodu, spokrewnieni i spowinowaceni ze sobą, którzy za życia mieszkali wspólnie. Zmarli w takim grobie - domu składani byli sukcesywnie, a gdy uznano że wszyscy, którzy powinni być w nim pochowani już zostali w nim złożeni, grób był zamykany. Czasami zamknięcie grobu, zwłaszcza gdy zbudowany był on z użyciem drewna, poprzedzone było jego spaleniem bądź przynajmniej spaleniem znajdujących się wewnątrz szczątków zmarłych. Zabieg taki miał prawdopodobnie ułatwić ich zbiorowe odejście w zaświaty - dodaje.

Odkryto grób z epoki brązu   Zrekonstruowane naczynia odnalezione w grobie. Archiwum prywatne

W grobie odkrytym  w Słupczy znaleziono fragmenty czterech naczyń, z których trzy udało się zrekonstruować prawie w całości. Są to: dwie niewielkie miski, z których jedna zdobiona jest pionowymi głębokimi żłobkami, druga ornamentem złożonym z układów pionowych i ukośnych kresek, oraz waza z dwoma uchami zdobiona ornamentem pionowych i poziomych żłobków i plastycznymi guzkami umieszczonymi na uchach. Czwartym naczyniem, z którego zachowało się tylko kilkanaście fragmentów, był niezdobiony duży garnek.

Odkryto grób z epoki brązu   Podczas prac archeologicznych. Archiwum prywatne

- Forma grobu, zastosowany rytuał pogrzebowy oraz formy i sposób zdobienia znalezionych w nim naczyń wskazują, że pochówek odkryty w Słupczy należy ludności tzw. kultury trzcinieckiej (nazwa pochodzi od miejscowości Trzciniec k. Opola Lubelskiego, gdzie na początku XX wieku odkryto charakterystyczne dla niej zabytki), która Wyżynę Sandomierską zamieszkiwała od starszego okresu epoki brązu do początków epoki żelaza a więc od ok. 1800 roku przed Chrystusem do przełomu II i I tysiąclecia przed Chrystusem, a może nawet jeszcze dłużej. W przypadku opisywanego grobu jego datowanie można zawęzić do ok. 1300-1200 lat przed Chrystusem. Naczynia odkryte w grobie przypominają bowiem, zarówno pod względem form jak i sposobu zdobienia, naczynia używane w tym właśnie czasie na terenie Ukrainy, Rumunii i Węgier. Na utrzymywanie kontaktów z terenami zakarpackimi i nadczarnomorskimi, a za ich pośrednictwem z mieszkańcami basenu Morza Śródziemnego świadczą ślady stopionych ozdób, zapewne paciorków szklanych, które w tym czasie były wytwarzane na terenie Grecji, Anatolii i Egiptu, skąd je sprowadzano do Europy Środkowej. Natomiast zastosowany w Słupczy rytuał pogrzebowy jest charakterystyczny dla ludności kultury trzcinieckiej z Wyżyny Sandomierskiej. Odkryty grób jest najbardziej zbliżony, chociaż nie identyczny, do grobów kultury trzcinieckiej odkrytych w Dwikozach i w Gnieszowicach k. Koprzywnicy - podsumowuje Marek Florek.