O planach, szansach, ale i problemach Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, które za dwa lata będzie obchodzić 100-lecie działalności, mówi jej dyrektor dr Dominik Kacper Płaza.
– Mamy wiele pomysłów, które, mam nadzieję, uda się nam zrealizować – mówi D. Płaza.
Marta Woynarowska /Foto Gość
Marta Woynarowska: Minął rok od chwili objęcia przez Pana stanowiska dyrektora sandomierskiego muzeum. Jak oceniłby Pan ten czas – czy udało się zrealizować założone cele?
Dominik Kacper Płaza: Bardzo trudno dokonywać swego rodzaju samooceny i lepiej, gdy czynią to inni. Naturalnie są czynniki, które w wymierny sposób mogą świadczyć o efektach naszej pracy, podkreślam naszej, ponieważ wyniki, jakie muzeum osiąga, to wspólny wysiłek wszystkich fantastycznych pracowników. Ich zaangażowanie zaowocowało, chociażby w ostatnich miesiącach, znaczącym wzrostem liczby odwiedzających, która w lipcu była o 2 tys. większa w stosunku do tego samego czasu w ubiegłym roku. Staramy się na różne sposoby zachęcić turystów i mieszkańców do przekroczenia progów zamku. Otworzyliśmy się na współpracę z lokalną społecznością, instytucjami, szkołami, i to nie tylko sandomierskimi, ale z całego powiatu, a nawet dalej.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.