Zwolnienia w elektrowni?

Andrzej Capiga Andrzej Capiga

publikacja 03.08.2019 19:19

Około 300 pracowników Elektrowni "Stalowa Wola" może stracić pracę.

Stalowa Wola. Elektrownia. Stalowa Wola. Elektrownia.
Magdalena Pietruszyńska

Prezes zarządu Tauron Wytwarzanie Kazimierz Szynol poinformował 31 lipca pracowników Elektrowni "Stalowa Wola", że do 31 grudnia 2020 r. z eksploatacji wyłączone zostaną dwa konwencjonalne bloki.

Zdaniem Patrycji Hamery, rzecznika prasowego firmy, powodem zamknięcia bloków jest ich techniczne zużycie, nieopłacalność produkcji, ale przede wszystkim niespełnienie środowiskowych wymagań UE.

- Spółka podejmuje szereg działań, których celem jest uniknięcie społecznych skutków wyłączenia z eksploatacji bloków. Od 2018 r. obowiązuje trzyletni pakiet osłonowy w formie rekompensat i odpraw, a na podstawie porozumienia ze stroną społeczną wydłużone zostały okresy wypowiedzeń. Ponadto trwają przygotowania do uruchomienia programu wsparcia dla pracowników. Działania te obejmą warsztaty i szkolenia dla osób wyrażających chęć przekwalifikowania, pomoc w przygotowaniu do wejścia na rynek pracy, jak również utworzenie biura pracy na terenie elektrowni. Należy także podkreślić, że każdy z pracowników Elektrowni "Stalowa Wola", który wyrazi taką wolę, znajdzie zatrudnienie w innych oddziałach spółki - poinformowała media P. Hamera.

Sytuacją zaniepokojony jest też prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Nie tylko ze względów społecznych, ale też ekonomicznych. - Tauron Wytwarzanie to jeden z największych miejskich podatników, szczególnie jeśli chodzi o podatek od budowli - podkreślił prezydent podczas piątkowej sesji Rady Miasta.