Berło dla sędziego i prymasa

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 30.06.2019 22:53

Tegoroczne ossolińskie "Kryształowe Berło" trafiło do rąk aktora Andrzeja Seweryna odtwórcy kilku wybitnych ról w filmach historycznych.

Berło dla sędziego i prymasa Andrzej Seweryn tegorocznym laureatem "Kryształowego Berła". ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Od kilku lat Stowarzyszenie „Nasze Dziedzictwo Ossolin" organizuje spotkania mające na celu przypomnienie o dawnej świetności siedziby rodu Ossolińskich. Niemalże w cieniu ruin renesansowego zamku po raz ósmy zorganizowano Pikniki Rycerski, który rozpoczął się Mszą świętą w ossolińskiej kaplicy z udziałem rycerstwa i zaproszonych gości. Podczas tegorocznego pikniku organizatorzy wręczyli nagrody im. Jerzego Ossolińskiego, którymi honorowano osoby i instytucje wnoszące wkład w zachowanie i promocję dziedzictwa kulturowego Ossolina. - W tym roku otrzymali je: Gminny Ośrodek Kultury w Klimontowie, parafia pw. Wniebowzięcia Maryi w Goźlicach oraz jednostka OSP Wilkowice-Ossolin - poinformował Rafał Staszewski, prezes Stowarzyszenie „Nasze Dziedzictwo Ossolin”, które organizuje piknik.

Głównym momentem pikniku było wręczenie „Kryształowego Berła” – nagrody, którą stowarzyszenie honoruje gwiazdy polskiego kina za wybitne role w filmach historycznych i kostiumowych. Tegorocznym laureatem lokalnej nagrody za wybitne role w filmach historycznych został Andrzej Seweryn. - Nagroda Kryształowego Berła została ustanowiona w 2013 roku. Idea, która nam przyświecała  była taka, by honorować tym wyróżnieniem gwiazdy polskiego kina za wybitne role w filmach historycznych i kostiumowych. Do tej pory Kryształowe Berło przyznawaliśmy zawsze za jedną, konkretną kreację aktorską. W tym roku po raz pierwszy postanowiliśmy odstąpić od tej zasady, ponieważ Andrzej Seweryn ma w swoim bogatym dorobku tak ogromną ilość prawdziwych pereł aktorskiego kunsztu, że wybranie jednej tylko roli okazało się po prostu niemożliwe. Ostatecznie wybraliśmy cztery, ale równie dobrze mogłoby być ich jeszcze więcej - podkreślał Rafał Staszewski.

Aktora uhonorowano za rolę za rolę sędziego w filmie „Pan Tadeusz”, zaprezentowanie postaci Jana Wiśniowieckiego w filmie „Ogniem i Mieczem”, rolę rejenta Milczka w ekranizacji „Zemsty”, rolę kard. Stefana Wyszyńskiego w filmie „Prymas. Trzy lata z tysiąca” oraz rolę Jana Morsztyna w filmie „Bitwa pod Wiedniem”.

- Do każdej roli, nawet nie historycznej przygotowuję się z takim samym zapałem, z taką samą uczciwością, zaangażowaniem i nie ma ról w moim życiu, które byłyby nieważne – podkreślał Andrzej Seweryn.

- Praca nad rolą sędziego w filmie Pan Tadeusz była jak nad innymi rolami, to znaczy, najpierw miałem tekst, który przeczytałem z ogromnym zainteresowaniem i za pozwoleniem Andrzeja Wajdy i jego zachętą śledziłem cały tekst łącznie z didaskaliami (uwagi autora jak postać się zachowuje). Tak naprawdę wszystko co grałem na ekranie było już zapisane przez Mickiewicza. Na tym też, moim zdaniem polega służba autorowi, żeby przekazać widzom to co on sam zapisał, jak wykreował tę postać – dodaje aktor.

-  Praca nad rolą, jeśli można użyć tego słowa w kontekście do tej osoby, bardziej bym użył słowa, nad zobrazowaniem filmowym postaci prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego była pracą nad którą spoczywała wielka odpowiedzialność. Czułem to, ja osobiście i cała ekipa filmowa. W poczuciu tej odpowiedzialności robiliśmy ten film. Jestem szczęśliwy, że widać to na ekranie. Czytałem o ks. kard. Prymasie, słuchałem materiałów dźwiękowych, oglądałem materiały filmowe, miałem reżysera i swoją wrażliwości oraz całą wspaniałą ekipę, która przygotowywała mnie do tej roli - opowiadał Andrzej Seweryn.

Podczas inscenizacji historycznych można było obejrzeć m.in. wioskę pierwszych osadników amerykańskich, pokazy płukania złota i codziennych zajęć traperów - to wszystko w wykonaniu rekonstruktorów z tarnobrzeskiego Stowarzyszenia oraz pokazy rycerskie w wykonaniu Bractwa z Szydłowa.

Następnie swoje umiejętności zaprezentowali finaliści Wojewódzkiego Konkursu Pięknego Czytania organizowanego przez Szkołę Podstawową w Ossolinie, który w tym roku odbył się pod hasłem: „Napoleon polskiej prozy” i poświęcony jest twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego.

W trakcie Pikniku odbył się także VI Międzynarodowy Bieg Rycerski o Puchar Kanclerza Jerzego Ossolińskiego. - Piknik w Ossolinie od kilku lat ma także swoją sportową część. Towarzyszy mu Międzynarodowy Bieg Rycerski o Puchar Jerzego Ossolińskiego. Wbrew pozorom zawodnicy nie muszą pokonywać wyznaczonej trasy w historycznych kostiumach. Impreza zyskała cykliczny charakter i każdego roku na starcie biegu staje pokaźne grono zawodników z całego kraju, a nawet z zagranicy - podsumował Rafał Staszewski, prezes stowarzyszenia „Nasze Dziedzictwo Ossolin".