Ojciec Mateusz znów w akcji

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 24.01.2019 11:25

Ekipa popularnego serialu znów wróciła na plan filmowy do Sandomierza. Aktorzy uchylają rąbka tajemnicy o kolejnych odcinkach.

Ojciec Mateusz znów w akcji Na planie filmowym Ojca Mateusza ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Przez cztery dni zabytkowe uliczki i kamienice Sandomierza były plenerem do kolejnych odcinków serialu „Ojciec Mateusz”. Popularnego księdza detektywa, czyli grającego tę rolę Artura Żmijewskiego i towarzyszących mu aktorów można było spotkać w różnych zakątkach miasta. Na planie można było spotkać także m.in. Michała Pielę, Eryka Lubosa czy Bartłomieja Firleta.

W przerwach pomiędzy zdjęciami aktorzy uchylili rąbka tajemnicy, mówili co wydarzy się w kolejnych serialowych odcinkach. W jednym z nich zniknie Natalia, w kolejnym będzie morderstwo lekarza oraz pojawią się piękne dziewczyny z agencji modelek. Kłopoty będzie mieć także sam ojciec Mateusz, dlatego będzie mu potrzebna pomoc.

Zdjęcia rozpoczęły się od wątku w którym Sandomierzem wstrząsnęło morderstwo w sklepie z pamiątkami. Kolejnego dnia sceny kręcono na sandomierskim Rynku, gdzie przy Ratuszu stanął „filmowy” przystanek autobusowy. W jednej ze scen policjanci interweniowali w autobusie i złapali przestępcę.

Eryk Lubos, który wciela się w postać Pluskwy podkreślał, że praca w Sandomierzu jest dla niego przyjemnością, bo to miasto o każdej porze roku wygląda jak na widokówce. Natomiast serialowy aspirant Dziubak, w którego rolę wciela się Bartłomiej Firlet, podkreślał, że praca w Sandomierzu jest odskocznią od warszawskich zdjęć w studiach. - Możemy wyjść do ludzi, w plener. Prawda jest taka, że atmosfera w Sandomierzu jest fajna - dodał aktor.

Aktorom zawsze towarzyszy grupa statystów, którymi są mieszkańcy Sandomierza i okolicznych miejscowości. - Statystuję, bo bardzo podoba mi się ten film. Ojciec Mateusz zawsze rozwiązuje sprawy. Lubię oglądać ten serial - mówiła Emila Sękiewicz. - Pomimo zimna jest to ogromna frajda i duże doświadczenie, bo możemy podejrzeć kulisy powstawania serialu - dodał młody człowiek.

Pan Józef ponownie wcielił się w rolę serialowego taksówkarza. Na potrzeby filmu oddał swoją prywatną taksówkę, a jego sandomierski numer to 0586. - W tym odcinku mam wozić przepiękna panią. Byłem już taksówkarzem na planie tego serialu jesienią ubiegłego roku. To bardzo fajny czas spędzony ze znanymi aktorami - dodał pan Józef.

Obecnie producenci pracują już nad 22 serią popularnego filmu. Reżyseruje je Wojciech Nowak.