Zaistnieć na mapie Polski

Gość Sandomierski 3/2019

publikacja 17.01.2019 00:00

O planach na najbliższy rok i dotychczasowych osiągnięciach placówki mówi jej dyrektor dr hab. Tadeusz Zych.

▲	– Nasza instytucja wypracowała sobie dobrą markę – uważa historyk. ▲ – Nasza instytucja wypracowała sobie dobrą markę – uważa historyk.
Marta Woynarowska /Foto Gość

Marta Woynarowska: W ubiegłym roku minęło pięć lat, odkąd objął Pan stanowisko dyrektora. Które ze swoich założeń oceniłby Pan za najtrafniejsze?

Tadeusz Zych: Nie jestem zwolennikiem rewolucji, ale sensownych zmian, jak chociażby w przypadku Pokoju Myśliwskiego, który przewidziany był na gabinet dyrektora. Uznałem, że szkoda tak pięknego pomieszczenia, i postanowiłem przywrócić mu dawny charakter. Dzisiaj jest to jedna z najpiękniejszych sal zamkowych, ciesząca się popularnością i komplementowana przez zwiedzających. Również parę innych pomieszczeń zyskało odmienny charakter. Bardzo cieszy mnie, że udało mi się też stworzyć właściwe warunki dla pracowników, przenosząc biura, ale także magazyny do zamku; w spichlerzu, gdzie się dotąd mieściły, sytuacja była niemal katastrofalna.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.