Sandomierz na królewskim szlaku

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 2/2019

publikacja 10.01.2019 00:00

Przez ponad dwa wieki była to jedna z najważniejszych dróg w państwie Jagiellonów i pierwszych królów elekcyjnych. Dzisiaj trwają starania, by znalazła się na liście UNESCO.

Sandomierskie  stare miasto. Sandomierskie stare miasto.
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Łączyła dwie stolice – Korony, czyli Królestwa Polskiego, oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. Szlak Jagielloński, określany z łacińska także Via Jagiellonica, prowadził z Krakowa do Wilna przez Lublin oraz miejscowości znajdujące się w granicach obecnej diecezji sandomierskiej – Połaniec, Osiek, Koprzywnicę, Sandomierz, Zawichost i Annopol. Przywróceniem pamięci o tym historycznym trakcie i uczynieniem zeń międzynarodowego szlaku turystycznego zajęła się Organizacja Turystyczna „Szlak Jagielloński”. – W 2009 roku zainicjowaliśmy pierwsze podróże dawną królewską drogą, którą oprócz władców polskich − w tym Władysława Jagiełły, jego synów, wnuków i prawnuka − przemierzali także dygnitarze, posłańcy, kupcy oraz artyści – mówi Janusz Kopaczek z Organizacji Turystycznej „Szlak Jagielloński”. – Jej zwornikami są Kraków i Wilno, Lublin natomiast jest miejscem odbywania sejmów, ale przede wszystkim miastem, w którym w 1569 roku narodziła się Rzeczpospolita Obojga Narodów. Sandomierz z kolei występuje w tym kontekście jako stolica dawnego województwa i ważny punkt postojowy pomiędzy Krakowem a Lublinem. Należy dodać, że Szlak Jagielloński w drodze powrotnej, czyli ze stolicy Litwy do Krakowa, wiedzie inną trasą, konkurencyjną dla sandomierskiej, przez Wiślicę. Trasa ta była w dawnych wiekach równie popularna i chętnie uczęszczana.

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.