Mikołaj dla Polonii

Andrzej Capiga Andrzej Capiga

publikacja 16.11.2018 15:58

Radość, zwłaszcza wśród starszych ludzi, była ogromna - zapewnia Henryk Lubojański, prezes Stowarzyszenia Łączności i Pomocy Rodakom we Lwowie i na Kresach.

Polonia Polonia
Mikołaj w Przemyślanach
Stowarzyszenie

Stowarzyszenie już od 15 lat wspiera Polaków mieszkających na Ukrainie. -Zbieramy pieniądze, artykuły spożywcze i chemiczne, odzież, a także, na prośbę proboszczów polskich parafii, sprzęt AGD (odkurzacze, pralki, lodówki), drukarki, papier xero. W każdym roku organizujemy co najmniej trzy wyjazdy charytatywne z darami dla Polaków na Kresach (Lwów, Przemyślany, Sambor, Strzelczyska, Truskawiec i inne) - wylicza prezes.

Członkowie stowarzyszenia, a jest ich 62, pamiętają również o dzieciach, szczególnie w Dniu Dziecka i z okazji św. Mikołaja (paczkę od świętego dostają też dorośli).

- Przez ostatnie dwa lata do Polaków na Ukrainie dostarczyliśmy aż 800 takich paczek: 350 w 2016 roku do Lwowa, Przemyślan i Sambora, a w ubiegłym roku, podczas akcji „Mikołaj 2017” - aż 450 paczek przeznaczonych dla polskich parafii w Samborze, Truskawcu i w Przemyślanach - dodaje pan Henryk, który paczki osobiście wychodził u sponsorów.

W listopadzie ks. Piotr Smołka, proboszcz polskiej parafii w Przemyślanach, zaapelował do członków stowarzyszenia o dostarczenie świątecznych paczek dla dzieci i dorosłych z polskich rodzin w parafiach Przemyślany, Ciemierzyńce, Mitulin i Chlebowice, czyli tam, gdzie posługuje.

„Gdybyście mogli przygotować 100 paczek z przyborami szkolnymi i słodyczami"- napisał między innymi w liście do stowarzyszenia ks. Piotr Smołka.

Stowarzyszenie Łączności i Pomocy Rodakom we Lwowie i na Kresach apeluje o pomoc w zorganizowaniu „Mikołaja 2018” dla Polaków zamieszkach w tych parafiach (Mikołaj wyjeżdża do nich 8 grudnia). Dary można składać w siedzibie stowarzyszenia (Stalowa Wola, ul. ks. J. Popiełuszki 4/20 (dawny budynek KUL za kościołem MBKP), w każdy wtorek od 10.00 do 12.00. Zbiórka będzie prowadzona do 27 listopada.
 

Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 25 listopada br.)