Każdy mógł zostać strażakiem

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 27.09.2018 16:57

Opatowska Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej uchyliła najmłodszym rąbka tajemnicy o pracy strażaka. Uczono także bezpiecznego postępowania w trudnych sytuacjach.

Każdy mógł zostać strażakiem Pokaz gaszenia cieczy łatwopalnych ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Dzień Otwartej Komendy u opatowskich strażaków okazał się strzałem w dziesiątkę. Na wewnętrznym dziedzińcu powiatowej komendy grupy dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych oraz młodzież ze szkół średnich mogła zobaczyć działania strażaków w pozorowanych akcjach gaśniczo-ratowniczych, ale także poznać zasady bezpiecznego postępowania w sytuacjach zagrożenia. Strażacy do wspólnej akcji prewencyjnej zaprosili opatowskich policjantów i pracowników KRUS, którzy mówili o bezpieczeństwie dzieci w gospodarstwach rolnych i podczas prac rolniczych.

Każdy mógł wejść do strażackiego wozu, zobaczyć jego wyposażenie i działanie, a ponadto dowiedzieć się o działaniach w zakresie bezpieczeństwa, jakie prowadzą policjanci, i o tym, jak być bezpiecznym podczas drogi do szkoły. - Historia pożarnictwa na ziemi opatowskiej sięga prawie 120 lat wstecz. To właśnie z tego czasu pochodzą pierwsze informacje o działalności przeciwpożarowej. My jesteśmy kontynuatorami tego dzieła służenia ludziom w potrzebie. Współczesne działania straży to nie tylko gaszenie pożarów, ale wielorakie działania mające na celu ochronę życia i mienia mieszkańców. Obchodzona rocznica 100-lecia niepodległości skłoniła nas, aby pokazać mieszkańcom codzienność pracy strażaka. Rozpoczęliśmy uroczystym apelem i odegraniem hymnu państwowego. Podczas pokazów nie tylko mówimy dzieciom, jak przebiega akcja strażacka, ale także jak one mają się zachować w trudnych i niebezpiecznych sytuacjach. Mamy nadzieję, że taka edukacja z pokazami bardziej się utrwali w pamięci najmłodszych - mówił st. kpt. Sylwester Kochanowicz, komendant powiatowy PSP w Opatowie.

Strażacy udostępnili dla gości nowoczesny sprzęt, który służy do gaszenia pożarów i wyjazdów ratowniczych. Druhowie opowiadali, kiedy się używa poszczególnych urządzeń. Najciekawsze były pokazy sprzętu do gaszenia pożarów. Na żywo strażacy urządzili pokaz gaszenia pożaru cieczy palnych, ratownictwa technicznego podczas symulacji wyjazdu do zdarzenia drogowego i uwalniania ofiary wypadku uwięzionej w pojeździe. Uczyli dzieci i młodzież, jak zachować się, gdy ktoś potrzebuje naszej pomocy. Każdy mógł zostać strażakiem i spróbować sił w trafieniu strumieniem wody do celu.

Jak poinformował komendant, w KP PSP w Opatowie całodobowo służbę pełni grupa 11 strażaków gotowych do natychmiastowego wyjazdu do akcji. Dzięki wielorakim szkoleniom i ćwiczeniom są oni profesjonalnie przygotowani do podejmowania działań ratowniczo-gaśniczych oraz dysponują odpowiednim sprzętem, który ułatwia ratowanie życia i mienia ludzkiego, a także zapewnia maksymalnie bezpieczeństwo samym strażakom. - Nasz powiat leży na terenach rolniczych i przecina go kilka dróg krajowych, dlatego większość naszych wyjazdów to zdarzenia drogowe oraz związane z zagrożeniami powstałymi w rolnictwie, szczególnie podczas żniw - dodał st. kpt. Kochanowicz.

Pracownicy KRUS w Opatowie przygotowali dla dzieci słuchowisko, podczas którego uczyli je, jak unikać zagrożeń związanych z wypadkami w rolnictwie. - Chcemy powiedzieć im, jak reagować na zagrożenia powstałe w gospodarstwach domowych i rolniczych, i jak postępować, aby nie narażać się na zagrożenia wypadkiem - mówiła Małgorzata Jalowska, kierownik placówki terenowej KRUS w Opatowie.