Drukuj
Dobry start z pełnymi tornistrami
– Dla części rodzin, takich na przykład jak nasza, każde wsparcie jest mile widziane – czy w postaci gotowych wyprawek, czy dodatkowych pieniędzy przed rozpoczęciem roku szkolnego – mówi pani Iwona z Tarnobrzega.
Siostra Elżbieta Kot, franciszkanka Rodziny Maryi, cieszy się z prezentów razem z najmłodszymi.
ks. Tomasz LIs /Foto Gość
Rozpoczęcie każdego nowego roku edukacji dla rodzin mających dzieci w wieku szkolnym oznacza spore wydatki, związane z zakupem przyborów szkolnych, zeszytów, ubioru, butów na zmianę, z których pociechy już wyrosły, nierzadko także nowych plecaków, bo stare się zniszczyły. Koszty są niemałe, a dla mieszkańców regionu, takiego jak diecezja sandomierska, gdzie zarobki nie rosną w tempie krajowym i wciąż należą do najniższych w Polsce, stanowią poważne obciążenie.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.