Angielski dla Izy

Marta Woynarowska Marta Woynarowska

publikacja 11.06.2018 15:12

Znamy finalistów i laureatkę I miejskiej edycji Konkursu im. Jana Słomki.

Angielski dla Izy Laureatka w otoczeniu Jolanty Szwed i Artura Romana Marta Woynarowska /Foto Gość

Główną nagrodę - roczny kurs języka angielskiego w Szkole Języków Obcych Word - kapituła konkursowa przyznała Izabelli Samołyk, uczennicy 7 klasy Szkoły Podstawowej nr 9 im. św. Jana Pawła II w Tarnobrzegu. Kurs ufundowała rodzina Słomków wraz z Arturem Romanem, dyrektorem szkoły, który wręczył szczęśliwej laureatce specjalny certyfikat.

Pozostali finaliści - Katarzyna Stawarz oraz Kacper Janczyk wraz ze swymi nauczycielkami otrzymali dyplomy uznania, wręczone przez przewodniczącego kapituły Bogusława Szwedo.

- Iza jest w naszej klasie diamentem, cały czas poddawanym szlifowaniu. Od początku wyróżnia się pilnością w nauce, bardzo dobrymi notami, wzorowym zachowaniem i wielkim talentem muzycznym. Należą się jej wielkie gratulacje i uznanie, gdyż łączy naukę w dwóch szkołach - podstawowej i muzycznej. Kosztuje ją to wiele wysiłku, samozaparcia, a mimo tego jest zawsze radosna, uśmiechnięta i ogromnie życzliwa. Iza aktywnie włącza się w akcje charytatywne, w tym w nasze szkolne przedsięwzięcie „Serce sercu”, skierowanemu do dzieci niepełnosprawnych, ponieważ zarówno szkoła, jak i klasa ma charakter integracyjny - chwaliła swą uczennicę Jolanta Szwed, nauczycielka w SP nr 9.

Zadowolenia z nagrody i uznania dla jej dokonań nie kryła sama laureatka. - Bardzo się cieszę z kursu, bo język angielski będzie mi bardzo potrzebny. Chciałabym po studiach w jednej z polskich akademii muzycznych kontynuować naukę w którymś z niemieckich konserwatoriów, a może nawet gdzieś poza Europą. Bez znajomości języka angielskiego moje plany będzie mi trudno zrealizować - mówiła szczęśliwa i uśmiechnięta Iza. - Obecnie kształcę się w Szkole Muzycznej II stopnia w Mielcu w klasie skrzypiec.

Marzeniem Izy jest zostanie solistką, a jak wyjawiła najbliższym jej kompozytorem jest Jan Sebastian Bach, mimo, iż jego utwory na skrzypce należą do jednych z trudniejszych.

Uroczystość odbyła się w Bibliotece Pedagogicznej w Tarnobrzegu, która była współorganizatorem konkursu.

- Dzisiaj nagrodziliśmy uczniów tarnobrzeskich szkół, którzy wyróżniają się pracą na rzecz swojej szkoły, miasta, a także odznaczają się aktywną działalnością społeczną i charytatywną. Cała trójka to nieprzeciętne osobowości. W minionych latach, konkurs organizowany był tylko w Gimnazjum nr 2, noszącym imię mojego pradziadka. Ponieważ siłą reformy edukacyjnej przestało ono istnieć, dlatego narodził się pomysł, by jego formułę rozszerzyć na uczniów wszystkich tarnobrzeskich szkół podstawowych. Taka była wola rodziny, która nie chciała by konkurs umarł śmiercią naturalną. Zależało nam bardzo, by owe dobre obyczaje, tak bliskie memu pradziadkowi, co podkreślił w swych „Pamiętnikach włościanina”, pisząc, iż „największym skarbem człowieka są dobre obyczaje”, nie zaginęły, by dostrzegać i promować osoby, zwłaszcza młodzież hołdującą im - mówiła Jolanta Kret z domu Słomka.

Zanim wyjawione zostały nazwiska finalistów i laureatki z krótką prezentacją, przybliżającą działalność i osiągnięcia Jana Słomki, wieloletniego wójta Dzikowa, społecznika, patrioty wystąpiła Agnieszka Paduch, nauczycielka historii w Szkole Podstawowej nr 3 im. Alfreda Freyera. Uczniowie zaś klasy 6 pod kierunkiem Marii Pałus, polonistki, przedstawili krótką inscenizację ukazującą kulisy powstania „Pamiętników włościanina”. - Scenariusz i teksty powstały w oparciu o tekst Słomki. Jest to kompilacja wybranych fragmentów jego książki - wyjaśniła Maria Pałus.