Od narzędzi po Komara

Andrzej Capiga Andrzej Capiga

publikacja 20.05.2018 11:51

II Targ Staroci obywa się na rozwadowskim rynku.

Targ staroci Targ staroci
Handlowano czym popadnie
Andrzej Capiga /Foto Gość

W najstarszej dzielnicy Stalowej Woli, Rozwadowie, rozłożyli się z kramami i straganami miłośnicy antyków i handlarze starociami. A handlowano dosłownie wszystkim: meblami, bronią, obrazami, biżuterią, porcelaną, książkami, radiami, telewizorami, że wymienię tylko ułamek z szerokiej gamy oferowanych towarów.

Duże też było zainteresowanie kupujących. Ubijano interesy różnej wartości; jedna z pań kupiła na przykład srebrną łyżeczkę za 5 złotych, a młode małżeństwo - obraz profesora krakowskiej ASP z początku XX wieku za 750 złotych. Zawsze można było, a nawet należało, się targować. Co ważne pogoda też dopisała.

Miesiąc temu, podczas pierwszego takiego targu zaprezentowało się ponad 70 sprzedawców.

Targ Starci organizuje Urząd Miasta przy pomocy pracowników Publicznej Szkoły Podstawowej nr 9 im. Jana Kochanowskiego oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Stalowej Woli.

Zadanie realizowane jest w ramach projektu „Modelowanie kompleksowej rewitalizacji Stalowej Woli z wykorzystaniem narzędzi partycypacji społecznej” i dofinansowane przez Unię Europejską.

Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 3 czerwca br.).