Prawdziwie ekstremalnie

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 16.03.2018 23:55

Przy padającym śniegu i temperaturze poniżej zera wyruszyły Ekstremalne Drogi Krzyżowe z Niska i Raniżowa.

Prawdziwie ekstremalnie EDK w Raniżowie Archiwum EDK

Przed wyruszeniem na trasę uczestnicy uczestniczyli we Mszach św., które sprawowane były w Nisku w parafii św. Józefa, a w Raniżowie w miejscowym kościele parafialnym.

Na raniżowską EDK wyruszyło 217 pątników. Jej trasa rozpoczęła się w kościele parafialnym w Raniżowie, a zakończy przy figurze Jezusa Miłosiernego na rynku w Raniżowie. Trasa przebiega głównie drogami utwardzonymi, jest też kilka odcinków dróg polnych i leśnych.

Dodatkowym utrudnieniem dla pielgrzymów był padający śnieg, przenikliwy wiatr i niska temperatura. – Ruszamy z dużym optymizmem, mimo że pogoda dziś nie sprzyja maszerowaniu. Mamy ciepłe buty, ubrania i termosy pełne ciepłej herbaty. W razie pogorszenia pogody znajomi są pod telefonem i są gotowi nas zabrać z trasy, więc mamy nadzieję, że będzie bezpiecznie – podkreślał jeden z uczestników EDK w Raniżowie.

Na zakończenie Mszy każdy uczestnik EDK otrzymał drewniany krzyż, który zabierał na drogę.

Z Niska wyruszyła EDK w dwu kierunkach. Jedna z grup, wędrująca pod wezwaniem św. Maksymiliana, jako cel wybrała sanktuarium Matki Bożej w Janowie Lubelskim i ma do pokonania 49 km. Tę trasę wybrało 54 pielgrzymów.

Druga grupa, wędrująca pod patronatem św. Jana Pawła II, zmierza do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku i ma do pokonania 42 km. Tę trasę wybrało 320 pątników.