Zawsze mamy otwarte drzwi

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 10/2018

publikacja 08.03.2018 00:00

– W czasie mrozów do naszego domu zgłasza się więcej osób, szukając schronienia. Miejsce znajdziemy dla każdego. Warunki lokalowe schroniska są zbliżone do domowych – informuje ks. Marek Walczak.

Budynek schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu. Budynek schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu.
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Ostre mrozy sprawiły, że wiele osób bezdomnych szuka schronienia, by przetrwać niskie temperatury. Jednak część z nich nie ma odwagi zgłosić się do schroniska lub nie wie o jego istnieniu.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.