Pod znakiem jabłka

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 31.01.2018 18:31

Trwają 27. Spotkania Sadownicze w Sandomierzu.

Pod znakiem jabłka Stoiska producentów środków do produkcji sadowniczej. ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Przez dwa dni sandomierscy sadownicy mogą zapoznać się z najnowszym sprzętem do produkcji rolniczej, poznać nowe formy ochrony sadu, tajemnice przechowywania i efektywnej promocji i sprzedaży owoców.

Spotkania Sadownicze w Sandomierzu to jedna z największych konferencji sadowniczych w południowo-wschodniej Polsce, która skupia producentów chcących uzupełnić swoją wiedzę, specjalistów i wystawców branży ogrodniczej.

W hali Widowiskowo-Sportowej w Sandomierzu przy ulicy Patkowskiego swoje stoiska zorganizowało kilkudziesięciu producentów i specjalistów z branży ogrodniczej z Polski i Europy.

Podczas inauguracji spotkań odznaczono medalem „Zasłużony dla rolnictwa”, 11 osób szczególnie zaangażowanych w działalność na rzecz sadownictwa. Wyróżnionych przez Ministra Rolnictwa nominowali Starosta Sandomierski i Świętokrzyska Izba Rolnicza. Statuetkę „Zasłużony dla Powiatu Sandomierskiego” otrzymał pomysłodawca i organizator Spotkań Sadowniczych pan Marek Kawalec.

Podczas spotkań naukowo-szkoleniowych dyskutowano przede wszystkim o produkcji i przechowywaniu jabłek oraz nowoczesnych i bezpiecznych systemach ochrony sadów.

- Każdego roku tematykę spotkań staramy się dostosować do aktualnych potrzeb sadowników w taki sposób, aby mogli poszerzać swoja wiedzę na temat uprawy i ochrony. Produkcja w Europie jabłek w tym roku, z racji pogodowych była niższa, dlatego wielu sadowników stoi przed decyzją, czy już sprzedawać owoce, czy nadal je przetrzymywać czekając na wyższe ceny. W części ekonomicznej mówimy także o tym jak wyglądają zapasy tych owoców. Myślę, że ciekawym spotkaniem będzie wykład o możliwościach wprowadzenia tutaj w rejonie sandomierskim produkcji jagodowej - poinformował Marek Kawalec.

Dużym zainteresowaniem przybyłych na spotkanie rolników cieszył się panel dyskusyjny „Razem czy osobno”, w którym poruszano sprawy ekonomiczne związane z działalnością grup producenckich.

Analizowano szanse i zagrożenia wspólnego działania sadowników, jak i również możliwości wejścia na duże rynki grup producenckich oraz indywidualnych sadowników.

Popołudniowa sesja naukowo-warsztatowa poświęcona była nowym technologiom i rozwiązaniom w sadownictwie.

Na zorganizowanych stanowiskach swoje produkty wystawiło ponad 100 firm z branży ogrodniczej. Są to wystawcy specjalizujący się technologią produkcji, środkami ochrony roślin, materiałami szkółkarskimi a także firmy zajmujące się technologią przechowywania i przygotowania owoców do sprzedaży.

Na zewnątrz hali swoje produkty prezentowali producenci sprzętu rolniczego.

- Co roku przyjeżdżamy na te spotkania. Można zobaczyć nowoczesny sprzęt, który ułatwia codzienną pracę w sadzie, poznać nowoczesne środki ochrony oraz dowiedzieć się jak kierować się w przechowywaniu i sprzedaży owoców. Ten rok przyniósł nową sytuację. Zawsze mówiliśmy o nadprodukcji jabłek, dziś mówi się o dobrym dysponowaniu owocami by uzyskać maksymalną cenę. Jednak tak naprawdę my producenci czekamy na stabilizację. Taka huśtawka zawsze uderza w nas. Nam potrzeba stabilnej ceny byśmy w spokoju zajęli się produkcją - mówił Jan Zawadzki.

Podczas jednego z paneli dyskutowano o tym, czego mogą i czego powinni się spodziewać sadownicy w zakresie upraw, jak i przewidywanej sytuacji rynkowej.

Drugi dzień Spotkań Sadowniczych przebiegnie pod znakiem dyskusji na temat uprawy czereśni.

- To gatunek, który daje szanse wielu gospodarstwom na osiągniecie dużych zysków. Produkcja czereśni jest dochodowa. Wymaga dużej fachowości i zaangażowania. W czwartek będziemy też dyskutować o sytuacji wokół produkcji ekologicznej. Poruszony zostanie także temat prowadzenia uprawy roślin jagodowych - dodaje Marek Kawalec.