Wielka ucieczka

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 02/2018

publikacja 11.01.2018 00:00

W maju 1946 roku ubowców, którzy przyszli go aresztować, zamknął w kościele, i zbiegł.

Grób ks. Franciszka Lądowicza na cmentarzu w Pniowie. Grób ks. Franciszka Lądowicza na cmentarzu w Pniowie.
Andrzej Capiga /Foto Gość

Życie ks. Franciszka Lądowicza (ps. „Kalina”) to gotowy scenariusz na trzymający w napięciu sensacyjny film. Urodzony w 1913 r. w Antoniowie przyszły kapelan oddziału NOW – AK „Ojca Jana” zaraz po ukończeniu Państwowego Gimnazjum Humanistycznego w Nisku i odbyciu przeszkolenia wojskowego wstępuje do Seminarium Duchownego w Przemyślu. 10 września 1939 r. otrzymuje święcenia kapłańskie i powraca do rodzinnej parafii, gdzie od razu rzuca się w wir konspiracyjnej pracy.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.