Wyścig do Mikołaja

Marta Woynarowska Marta Woynarowska

publikacja 06.12.2017 14:30

Sportowe mikołajki także w tym roku zaproponował dzieciom tarnobrzeski MOSiR.

Wyścig do Mikołaja Zawodnicy ze szkoły katolickiej malują choinkę Marta Woynarowska /Foto Gość

W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji kolejny rok z rzędu odbyła się zabawa pod hasłem „Wyścig do św. Mikołaja”.

- Zaprosiliśmy dzieci z klas od pierwszych do trzecich szkół podstawowych na sportowe i artystyczne zmagania, które bacznym okiem obserwuje ich najbardziej ulubiony święty, czyli Mikołaj. A skoro zechciał do nas zawitać, to naturalnie nie zabraknie również prezentów dla wszystkich uczestników zawodów. Obok konkurencji typowo sportowych, jak bieg przez tunel, turlanie piłki, bieganie z nartami, chodzenie na stópkach, przewidzieliśmy także część artystyczną. Będzie zatem malowanie świątecznych choinek za pomocą palców. To ukłon w stronę zbliżających się coraz większymi krokami świąt Bożego Narodzenia - wyjaśniała Sylwia Łączna, menedżer sportu tarnobrzeskiego MOSiR-u. - Chcemy poprzez tego typu zabawy popularyzować sport, zachęcać tarnobrzeżan od najmłodszych lat do aktywności fizycznej. Zawody zawsze dostarczają dodatkowej zachęty, dochodzi bowiem dreszczyk emocji, jakie dostarcza rywalizacja. Każda drużyna chce przecież wypaść jak najlepiej i zająć czołowe miejsca, ale dzisiaj akurat miejsca się nie liczą, bo wygrywa każdy. Ponadto robimy ukłon w stronę tradycji, chcemy bowiem, by dzieci jak najdłużej wierzyły w św. Mikołaja.

W dzisiejszym „Wyścigu do św. Mikołaja” wzięło udział 11 szkół z całego miasta, wystawiając zespoły mieszane, złożone z uczniów trzech najmłodszych roczników. W drużynie Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II znalazł się Karol, uczący się w I klasie, który był bardzo dumny, że może reprezentować swoją placówkę. - Wierzę, że zdobędziemy I miejsce, żadne inne wchodzi w rachubę. Ćwiczyliśmy przed zawodami, m.in. turlanie piłki lekarskiej oraz bieganie w nartach. I na ten start bardzo czekam, ponieważ najbardziej mi się podoba. Lubię jeździć na nartach. W ubiegłym roku już trochę pojeździłem na nich - mówił Karol. - Lubię też zawody, bo to fajna zabawa. Startowałem już w grze w koszykówkę i siatkówkę.

Mimo, iż każda z drużyn chciała stanąć na najwyższym podium, to jednak nie tyle żądza zwycięstwa ich dopingowała, ile obecność św. Mikołaja, który trzymał kciuki za wszystkich małych sportowców. Przerwy pomiędzy kolejnymi konkurencjami umilały występy śnieżynek ze Studia Tańca i Ruchu „Fram”.

Zabawę zakończyło rozdanie przez św. Mikołaja wszystkim zawodnikom mikołajowych prezentów.