Pod barbórkowym patronatem

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 49/2017

publikacja 07.12.2017 00:00

W parafiach św. Barbary w Tarnobrzegu i Staszowie odbyły się uroczystości związane ze wspomnieniem patronki oraz górniczym i hutniczym świętem.

Tarnobrzescy siarkowcy uczcili swoją patronkę. Tarnobrzescy siarkowcy uczcili swoją patronkę.
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Tarnobrzescy siarkowcy dziękowali Bogu i swojej patronce za miniony rok pracy i opiekę nad swoimi rodzinami.

Na wspólnej Eucharystii w kościele poświęconym św. Barbarze zgromadzili się górnicy związani z przemysłem siarkowym oraz organizacje związków górniczych, władze miasta, a także górnicze rodziny i mieszkańcy. Przed rozpoczęciem wspólnej modlitwy górnicy złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą tych, którzy zginęli podczas pracy. Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z tarnobrzeskimi duszpasterzami. – Stajemy przed św. Barbarą, aby oddawać pod jej opiekę górników, ludzi pracujących w niebezpiecznych warunkach, naszych parafian, a także osoby bezrobotne, których również jest patronką. Polecamy jej nasze troski i zawierzamy wspólną przyszłość – podkreślał ks. Stanisław Bar, proboszcz parafii. W homilii biskup Krzysztof Nitkiewicz, nawiązując do tematyki Adwentu, zachęcał do zwrócenia uwagi na wymiar duchowy tego okresu. Zaapelował także do przedstawicieli świata pracy o umacnianie wzajemnych relacji, szczególnie przez solidarność z osobami samotnymi i żyjącymi w trudnych warunkach materialnych. Jeszcze kilkanaście lat temu tarnobrzeskie zakłady wydobywające i przetwarzające siarkę zatrudniały tysiące pracowników i stanowiły o sile rozwoju regionu. Obecnie wiele z nich jest już zamkniętych lub znajduje się w stanie likwidacji. W Staszowie swoje święto obchodzili także górnicy siarkowcy, hutnicy szkła oraz pracownicy gazownictwa. Tamtejsi górnicy jako jedyni na świecie wydobywają siarkę jako surowiec naturalny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.