Niepodległościowa misja „Mnicha”

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 48/2017

publikacja 30.11.2017 00:00

– Zamordowany i odarty z godności, po 66 latach wrócił do swojego Staszowa. Jedyną jego winą było umiłowanie wolnej i niepodległej ojczyzny – mówiła jego bratanica Katarzyna Ciepiela.

Uroczystości pogrzebowe Ludwika Machalskiego „Mnicha”. Uroczystości pogrzebowe Ludwika Machalskiego „Mnicha”.
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Ludwik Machalski był rodzinnie naznaczony patriotyzmem, oddaniem ojczyźnie i walce o jej niepodległość. Brat jego matki Ludwiki – Adam Bień – był członkiem władz Polskiego Państwa Podziemnego sądzonym i skazanym w słynnym procesie szesnastu w Moskwie. Podczas II wojny światowej był zbyt młody, by czynnie walczyć, jednak egzamin z patriotyzmu przyszło mu złożyć, upominając się i walcząc o suwerenną ojczyznę w latach powojennych.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.