Wyśpiewane z serca

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 22.08.2017 14:54

Wyśpiewane z serca Spotkanie bp K. Nitkiewicza z młodymi ks. Adam Stachowicz

W Sandomierzu grupa młodych muzyków i solistów w ramach Oazowych Rekolekcji Muzycznych (OReMUZ) prowadzonych przez Piotra Pałkę i Sebastiana Iwanowicza przygotowuje się do poprowadzenia Koncertu uwielbienia podczas diecezjalnego spotkania oazowiczów podsumowującego letnie rekolekcje z Bogiem. W warsztatach uczestniczy 60 osób. Młodzi tworzą chór wielogłosowy oraz sekcję instrumentalną. - Są to rekolekcje połączone z muzyką. Chodzi o to, żebyśmy nauczyli się modlić muzyką poprzez śpiew i granie na instrumentach. Jesteśmy z różnych miejsc. Każdy ma różne doświadczenia i duchowe, i muzyczne. Ale chcemy tworzyć jedność, aby na koniec rekolekcji, w czasie koncertu modlić się razem z ludźmi i świadczyć w ten sposób o Panu Bogu. Muzyka i słowa wyśpiewywane przez chór, to sposób naszej modlitwy. Mamy Bożą siłę oraz Bożą moc i chcemy prosić o otwarcie się na Ducha Świętego na czas tych rekolekcji – zaznacza Magdalena Cichoń.

Wyśpiewane z serca   Muzyczne rekolekcje oazowe ks. Adam Stachowicz Warsztaty są przygotowaniem oprawy muzycznej oazowego Dnia Wspólnoty, który odbędzie się w Połańcu dnia 26 sierpnia. - Podczas warsztatów koncentrujemy się na tematyce maryjnej. Chcemy ukazać temat roku w Ruchu Światło-Życie: „Sługa Niepokalanej” i połączyć ten temat z objawieniami fatimskimi. Jest wielu młodych uczestników, którzy przyjechali na warsztaty po raz pierwszy. Wielką radością jest to, że są osoby, które chcą rozwijać się muzycznie i łączyć to z duchowością. W miejsce osób, które kiedyś uczestniczyły w warsztatach, a teraz ze względu na obowiązki i pracę nie mogą w nich brać udziału, pojawiają się nowe osoby. Ci, którzy niedawno byli uczestnikami, są teraz animatorami prowadzącymi – zaznacza ks. Marek Kuliński, prowadzący rekolekcje.

Wyśpiewane z serca   Mszy św. przewodniczył bp K. Nitkiewicz ks. Adam Stachowicz Z młodymi spotkał się i modlił bp Krzysztof Nitkiewicz. W kościele Chrystusa Króla Jedynego Zbawiciela Świata w Sandomierzu przewodniczył wspólnej Mszy świętej. Nawiązując do obchodzonego 22 sierpnia wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Królowej, bp K. Nitkiewicz zauważył w kazaniu, że zgodnie z logiką kalendarza liturgicznego, obchodzone jest ono po uroczystości wniebowzięcia. W tym samym porządku odmawiamy również tajemnice różańca. Ponieważ jednak godność królewska Maryi związana jest z Chrystusem, można powiedzieć, że otrzymała ją już w Nazarecie, kiedy zgodziła się zostać matką Zbawiciela – Syna Bożego – Pana Panów i Króla Królów. - Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział, że od tamtej chwili Maryja uczestniczy w Bożej odpowiedzialności za świat i w Bożej miłości do świata. Ta jej misja - królewska i służebna zarazem - obejmuje każdego z nas. Maryja jest zawsze z nami i dla nas. Wychodzi nam naprzeciw i czeka na nas. Prowadzi nas ku innym. Pamiętajmy o tym i umacniajmy relacje z Matką Bożą. Wtedy będziemy żyli naprawdę po królewsku – podkreślił bp K. Nitkiewicz.

Wyśpiewane z serca   Muzyczna próba ks. Adam Stachowicz - Przyjechałam na rekolekcje, bo to piękna inicjatywa, dzięki której możemy chwalić Pana Boga. Muzyka zawsze była bliska mojemu sercu. Czyniąc coś dobrego, mogę jednocześnie rozwijać swój talent, a to służy większemu celowi. Jestem trzeci raz na warsztatach wakacyjnych. W czasie rekolekcji największą wartość ma dla mnie Eucharystia. Dobrze przemyślany jest program każdego dnia. Jest zachowana równowaga między doznaniami estetycznymi i duchowymi, między rozwojem talentu i rozwojem duchowości – zaznacza Ania Malinowska.

Wyśpiewane z serca   Zajęcia warsztatowe ks. Adam Stachowicz - Do przyjazdu na rekolekcje namówiła mnie animatorka muzyczna. Początkowo miałem dystans do tego pomysłu. Kiedy zobaczyłem jak jest na oazie i jak szybko można zżyć się z ludźmi postanowiłem przyjechać. Doświadczam tutaj tego samego, czego doświadczałem w czasie rekolekcji oazowych. Tym bardziej, że tutaj można chwalić Boga swoimi talentami: muzyką, śpiewem i to jest piękne – podkreśla Tomasz Kluk.