Zawsze wierni

Marta Woynarowska Marta Woynarowska

publikacja 15.08.2017 21:29

- Tarnowscy zawsze stawali w obronie ojczyzny i po stronie prawdy - zaznaczył Jan Artur Tarnowski.

Zawsze wierni Wieniec w imieniu rodziny Tarnowskich złożyły Rosabelle, Maria i Zofia Tarnowskie Marta Woynarowska /Foto Gość

Przedstawiciele rodu Tarnowskich, w tym Jan Artur, jego małżonka Maria oraz córki Rosabelle, Maria i Zofia uczestniczyli w tarnobrzeskich obchodach bitwy warszawskiej. Uroczystość tradycyjnie odbyła się na dziedzińcu zamku w Dzikowie, przy tablicy upamiętniającej oddział Ochotników Dzikowskich 1920 r.

- Miejsce to jest wyjątkowe - podkreślił dr hab. Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, które wspólnie ze Stowarzyszeniem „Dzików” od lat organizuje rocznicowe obchody. - Stąd bowiem w 1920 r. wyruszył do walki z Rosją Radziecką oddział złożony z obywateli Tarnobrzega i okolicznych miejscowości, znany jako Ochotnicy Dzikowscy, który był niejako spadkobiercą idei i postawy innego oddziału z 1863 r.

Tadeusz Zych zauważył, że również uroczystości 15 sierpnia są wyjątkowe, gdyż utarło się w polskiej tradycji oddawanie hołdu bohaterom przegranym. - Słynne „gloria victris” towarzyszy nam od dziesiątków lat. Jest jednak kilka rocznic, kiedy czcimy autentyczne zwycięstwa. I jedno z nich przypada na 15 sierpnia - mówił T. Zych. - Warto sobie jednak uświadomić, że owego zwycięstwa nie byłoby, gdy nie jedność całego narodu, który mimo różnych podziałów stanął jak monolit do walki z wrogiem.

W podobnym tonie wypowiedział się również Witold Bochyński, prezes Stowarzyszenia „Dzików”, podkreślając, że bardzo ważne jest, by świętować przede wszystkim rocznice chlubnych i radosnych dla nas, Polaków, wydarzeń, takich jak zwycięska bitwa warszawska. - Pragniemy, jako stowarzyszenie, kłaść nacisk przede wszystkich na chwałę naszego narodu i kultywować tradycje historyczne ważne nie tylko dla całego państwa, ale i dla naszej lokalnej społeczności - mówił Witold Bochyński.

Natomiast w swoim wystąpieniu Jan A. Tarnowski nawiązał do wspomnianej przez dyrektora muzeum roli jego przodków w walkach o wolność Polski.

- Sięgając w głąb przeszłości rodu Leliwitów, można wspomnieć, że Spycimir wraz ze swymi zaufanymi chronił Władysława Łokietka, a później pomógł mu w objęciu władzy w księstwie krakowskim. Natomiast w bitwie pod Grunwaldem uczestniczyły trzy chorągwie Tarnowskich. Nigdy Polski nie zdradziliśmy, stając zawsze po stronie prawdy - zaznaczył Jan A. Tarnowski. - Chciałbym także bardzo gorąco podziękować Stowarzyszeniu „Dzików” i muzeum, za organizację obchodów upamiętniających Ochotników Dzikowskich 1920 r. Poza tym z przyjemnością obserwuję, jak z roku na rok coraz więcej tarnobrzeżan w nich uczestniczy.

Uroczystość zakończyło złożenie wieńców i kwiatów pod pamiątkową tablicą.

W obchodach uczestniczyli także przedstawiciele środowisk kombatanckich i żołnierskich, władz miasta na czele z przewodniczącym Rady Miasta Dariuszem Bożkiem. Wartę honorową przy tablicy zaciągnęli natomiast Grzegorz i Michał Bielowie oraz członkowie Strzelca.