W godzinę W

Andrzej Capiga Andrzej Capiga

publikacja 01.08.2017 19:51

1 sierpnia 1944 roku o 17.00 wybuchło Powstanie Warszawskie. Po 73 latach od tego wydarzenia ulicami Stalowej Woli po raz szósty przejechał rowerowy Rajd Honoru.

Rajd honoru Rajd honoru
Ulicami miasta przejechało około tysiąca rowerzystów
Andrzej Capiga /Foto Gość

W ten sposób mieszkańcy miasta i okolic oddali hołd bohaterskim powstańcom.

Tuż przed rajdem na placu im. J. Piłsudskiego przed Miejskim Domem Kultury rozpoczęły się oficjalne obchody wybuchu powstania.

Był więc Apel Poległych przeczytany przez kpt. Ireneusza Kozubala, w którym wspomniano również około 50 księży poległych w powstaniu oraz przedstawicieli 18 krajów (w tym Holandii, Węgier, Słowacji, Gruzji, Związku Radzieckiego, Wielkiej Brytanii), którzy ochotniczo przyłączyli się do tego niepodległościowego zrywu. Była też honorowa salwa oddana przez żołnierzy z kompanii honorowej garnizonu Nisko.

Rajdu Honoru zakończyła wspólna fotka wszystkich jego uczestników.

Zgromadzeni na placu wysłuchali także koncertu pieśni powstańczej Warszawy pt. „Pamiątka, dług i morał” w wykonaniu zespołów Pałacyku Michla, Chóru Lasowiacy oraz Nadsańskiej Orkiestry Kameralnej. Żołnierze zaś częstowali grochówką.

Patronat nad VI Rajdem Honoru sprawowali senator Janina Sagatowska i poseł Rafał Weber, a całą imprezę zorganizowały władze samorządowe miasta razem ze Stowarzyszeniem Kocham Stalową Wolę.

Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 13 sierpnia).