Nie na te czasy?

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 51/2016

publikacja 15.12.2016 00:00

Kilkadziesiąt różnego rodzaju wydarzeń towarzyszyło tarnobrzeskim obchodom, przypominającym postać urodzonego w Dzikowie (obecnie tarnobrzeskie osiedle) poety, pedagoga i filantropa Stanisława Jachowicza.

Wyróżnienie z rąk Jolanty Kociuby odbiera Emilka Zioło. Wyróżnienie z rąk Jolanty Kociuby odbiera Emilka Zioło.
Marta Woynarowska /Foto Gość

Wprawdzie niemal każdy zna bajkę „Chory kotek”, ale już jej autora – mało kto. – Odszedł w zapomnienie, zarzuca się mu przestarzałe moralizatorstwo, nieprzystawanie jego twórczości do wymogów współczesnej pedagogiki. Kilka lat temu w mediach odbiła się echem pewna nagonka na utwory Jachowicza, które część psychologów uznała za niewłaściwe, gdyż mówią o stosowaniu przemocy – mówi Maria Pałkus, polonistka, nauczycielka w tarnobrzeskim Gimnazjum nr 1.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.