Ojciec Mateusz znów w akcji

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 13.10.2016 16:24

Przez kilka dni w Sandomierzu będą trwały zdjęcia do nowego sezonu popularnego serialu.

Ojciec Mateusz znów w akcji Na planie filmu "Ojciec Mateusz" ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Przybywający w tych dniach do Sandomierza turyści mają okazję nie tylko zwiedzić wspaniałe zabytki, ale także spotkać na filmowym planie bohaterów popularnego serialu „Ojciec Mateusz”. Po raz kolejny ulice Sandomierza, okoliczne lokale i domy zamieniły się w plan filmowy popularnego serialu o księdzu odznaczającym się szczególnymi zdolnościami detektywistycznymi. Przy jesiennej pogodzie ks. Mateusz i nowy aspirant Dziubak przemierzali ulice miasta, tropiąc groźnych przestępców, a w przerwach bardzo chętnie robili sobie zdjęcia z turystami i mieszkańcami.

– Dokładnie rok temu wygrałem casting na rolę aspiranta Dziubaka i od tego czasu towarzyszę ekipie serialu podczas kolejnych zdjęć. Muszę przyznać, że ta rola przypadła mi do gustu. Aspirant Dziubak to bardzo pozytywna, inteligentna postać i cieszę się, że mogę pokazać się w bardzo fajnej roli komediowej. Na pewno nie było mi łatwo wejść w tę skórę, bo od pierwszych dni na planie przystąpiliśmy do ciężkiej pracy. Pamiętam, graliśmy wtedy chyba po kilkanaście scen dziennie i w niemal każdej występowałem z dość dużym tekstem. To wymagało koncentracji i perfekcyjnej gry aktorskiej – opowiadał Bartłomiej Firlet. Podpytywany o to, jakie tajemnice kryminalne rozpracuje razem z ojcem Mateuszem, odpowiadał krótko. - Nie powiem, to filmowa tajemnica.

Rąbka tajemnicy uchylił Michał Piela, serialowy aspirant Nocul. – Jak zwykle, trzymamy poziom, czyli uśmiercimy kilku sandomierzan, będzie włamanie lub porwanie. Pewne kłopoty dotkną moją serialową rodzinę, ale – mogę zapewnić – będzie radośnie, zabawnie i ciekawie – podkreślał M. Piela. Aktor podczas pobytu w Sandomierzu w czasie przerwy w zajęciach na planie spotkał się z dziećmi ze szkoły podstawowej, aby zachęcać je do czytania książek. Był zaskoczony, że dzieci nie tylko sięgają często po lektury, ale także uczestniczą w kółkach teatralnych.

Ojciec Mateusz znów w akcji   Wspólne zdjęcie z turystami ks. Tomasz Lis /Foto Gość O dużych walorach Sandomierza jako scenerii serialu mówił jeden z reżyserów – Filip Zylber. – Bardzo chętnie tutaj wracamy. Jest to cudowne miejsce, mające swój urok i atmosferę. Jednym z elementów popularności serialu jest właśnie urok tego miasta. Kolejne sezony to efekt pracy scenarzystów i popularności serialu, która sięga około 5 mln widzów. Nowy sezon będzie obfitował w nowe i ciekawe wątki, a postać nowego policjanta wprowadziła również wiele uroku do całego filmowego obrazu – dodał F. Zylber.