Jest finansowany przez program Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolność, a w Polsce realizują go Akademia Rozwoju Filantropii i Fundacja Fundusz Lokalny SMK. W ramach tego projektu harcerze odnowili i otoczyli opieką mogiłę nieznanego żołnierza AK, która znajduje się na cmentarzu parafialnym oraz rozmawiali z osobami pamiętającymi czasy II wojny światowej, a także działalność harcerską sprzed 1980 roku. – Aresztowania trwały ciągle, ludzi się bali. Wywozili ludzi do Auschwitz. Jedni wracali, drudzy nie. Nasz sąsiad pracował na drodze. Była to utwardzona, kamienista droga z kocimi łbami. Nie wiem, z jakiego powodu, ale Niemcy wywieźli go i rozstrzelali. Takich przypadków było wiele.