Poczuć misyjnego ducha

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 35/2016

publikacja 25.08.2016 00:00

Tym razem zbierano na odbudowę dwóch kaplic zniszczonych podczas kwietniowego trzęsienia ziemi w Ekwadorze. W prowincji Manabi na misjach przebywa pochodzący z Kłyżowa ks. Wiesław Podgórski.

▲	Wolontariuszki udzielały się w misyjnym sklepiku. ▲ Wolontariuszki udzielały się w misyjnym sklepiku.
Andrzej Capiga /Foto Gość

Kaplice El Mate i El Abra, zostały zniszczone prawie doszczętnie. – Dlaczego tu jesteśmy? Odpowiedź jest prosta i krótka: ponieważ chcemy czynić dobro. Dzisiejszą akcją wspieramy misyjne dzieło. Pragniemy też przez chwilę poczuć misyjnego ducha – wyjaśnił ks. Tadeusz Pasek, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Kłyżowie, gdzie odbywała się zbiórka. Dzięki dotychczasowym Misyjnym Graniom udało się między innymi zbudować zakrystię i sale katechetyczne, a ostatnio centrum dla dzieci i młodzieży parafii w San Jorge de la Unión. – Prowadzimy w nim różnorodne warsztaty i szkolenia, by w ten sposób przyciągnąć młodych do kościoła. Dzięki temu ożywiło się również życie w parafii. Od kilku lat w pracy misyjnej pomagają mi także misjonarze świeccy z Polski – powiedział goszczący w parafii ks. Wiesław Podgórski. Na stadionie w Kłyżowie, gdzie misyjnie grano, był też mecz piłki nożnej, pokaz umiejętności Bractwa Rycerskiego z Sandomierza, koncert zespołów „Jargocianie” z Jarocina i „Apostols” z Przemyśla i inscenizacja chrztu Polski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.