Dzielna dwunastka

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 22/2016

publikacja 26.05.2016 00:00

Przez 29 dni pokonają 724 km, po to, by 19 czerwca zacumować przy gdańskim żurawiu. Spływ uczci
400. rocznicę nadania praw miejskich dla Ulanowa,
stolicy polskiego flisactwa.

Retman Mieczysław Łabęcki na balach drewna, z których zbił tratwę. Retman Mieczysław Łabęcki na balach drewna, z których zbił tratwę.
Andrzej Capiga /Foto Gość

To pierwszy taki spływ po 19 latach. Na tratwie o długości nieco ponad 70 m i szerokości 6 m płynie ośmiu flisaków, dwóch studentów Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz dwóch operatorów kamer, którzy robią film dokumentalny o flisie. Wyprawą dowodzi doświadczony retman Mieczysław Łabęcki. 
Do budowy tratwy, na miejscu zwanym bindugą, zużyto ponad
35 kubików jodłowego, dobrze wysuszonego drewna. Bale wrzuca się do wody i łączy po trzy sztuki. Jest to zalążek poszczególnych tafli, których w sumie jest 4. Z tym że na pierwszą taflę, na tzw. głowę, używane są najcieńsze sztuki, a na ostatnią – najgrubsze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.