Chrzcielne zobowiązania

ks. Tomasz Lis

publikacja 26.03.2016 21:45

- Nie wstydźmy się być apologetami wiary katolickiej, gdyż to nas umocni, a jednocześnie pomożemy innym, którzy czują się słabi, nie znają Chrystusa albo od Niego odeszli. To zadanie wynika z sakramentu chrztu, podobnie jak Boża łaska i charyzmaty uzdalniające nas do wypełniania chrześcijańskiego powołania – apelował w homilii bp Krzysztof Nitkiewicz.

Chrzest latechumenów Chrzest latechumenów
Wigilia Paschalna w Sandomierzu
al. Piort Świeca

Podczas wielkosobotniej liturgii Wigilii Paschalnej bp K. Nitkiewicz udzielił czterem osobom sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, chrztu, bierzmowania i komunii świętej.

Bogatą w symbole i znaczenie liturgię Wigilii Paschalnej, chrześcijańskiego czuwania przed zmartwychwstaniem Chrystusa, rozpoczął obrzęd poświęcenia ognia i paschału, świecy symbolizującej Zmartwychwstałego Chrystusa. Przy świetle paschału i zapalonych przez wiernych świec w świątyni odśpiewano Orędzie paschalne, które wyjaśnia symbolikę światła, którym jest Chrystus powstający z mroku śmierci do życia.

Liturgii Wigilii Paschalnej przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, który przypomniał w kazaniu, że chrzest nierozerwalnie wiąże ochrzczonego z Chrystusem i zobowiązuje go do życia zgodnego z Ewangelią. Czasami oznacza to męczeństwo na wzór ukrzyżowanego i zabitego Zbawiciela, czego doświadczają chrześcijanie w Syrii, Iraku, Jemenie oraz w innych częściach świata.

- Ci nasi bracia i siostry są zabijani, okaleczani i wypędzani ze swoich domów, a my przyglądamy się biernie ich agonii, usprawiedliwiając się, że nie możemy im pomóc. A czy w ogóle cokolwiek robimy? Czy się za nich modlimy? Wspieramy ich materialnie? Jakie jest zaangażowanie sztandarowych obrońców praw człowieka oraz ruchów i stowarzyszeń? Przypuszczalnie nie rozumiemy do końca prześladowanych chrześcijan. Ten dramat wydaje się być zbyt odległy kulturowo i geograficznie – podkreślał w homilii bp K. Nitkiewicz.

- Nie można jednocześnie wykluczyć chrześcijańskiego męczeństwa w Polsce. Osoby odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo wiedzą na ile realne jest zagrożenie ze strony islamskich terrorystów. Mamy za to  rodaków, którzy fanatycznie nienawidzą Chrystusa i Kościoła. Wystarczy poczytać wpisy na forach internetowych, przyjrzeć się tytułom prasowym i programom telewizyjnym. Ileż tam nienawiści do Kościoła katolickiego, do księży, sióstr zakonnych i świeckich zaangażowanych w obronę życia lub w działalność ewangelizacyjną. Wierne wypełnianie obowiązków chrześcijańskich, dochowywanie złożonych Bogu przyrzeczeń i ślubów spotyka się w zlaicyzowanym i liberalnym środowisku jeśli nie z otwartą agresją, to z dyskryminacją, pogardą i kpinami. Czy nie otwieramy w ten sposób drzwi dla wojującego islamu oraz różnych totalitarnych ideologii? – wskazywał hierarcha.

- Słynny teolog Hans Urs von Balthazar uważa skądinąd, że agresja jakiej doświadczają chrześcijanie jest czymś naturalnym, wręcz oczywistym. Jego zdaniem nie cierpimy z powodu konkretnej prawdy lub w obronie godności osoby ludzkiej ale razem z Chrystusem zamęczonym za wszystkich i za wszystko. Chrześcijanin dzieli po prostu los swego Zbawiciela, który poniósł śmierć z miłości. Pan Jezus sam to zapowiedział: „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi” (J 15, 18-19) – mówił biskup.

- Wierne naśladowanie Chrystusa wymaga od nas odpowiadania życzliwością na wrogość z jaką się spotykamy jako ludzie wierzący. Nasze poglądy i postawa nie mogą jednak pozostawiać wątpliwości. Nie wstydźmy się być apologetami wiary katolickiej, gdyż to nas umocni, a jednocześnie pomożemy innym, którzy czują się słabi, nie znają Chrystusa albo od Niego odeszli. To zadanie wynika z sakramentu chrztu, podobnie jak Boża łaska i charyzmaty uzdalniające nas do wypełniania chrześcijańskiego powołania – apelował bp K. Nitkiewicz.

Podczas uroczystej Eucharystii biskup ordynariusz poświęcił wodę chrzcielną a następnie udzielił sakramentu chrztu i bierzmowania czterem osobom dorosłym. Katechumeni, którzy przyjęli chrzest przez cały rok uczestniczyli w specjalnych katechezach i brali udział w obrzędach przygotowujących ich do tej chwili. Podczas liturgii wszyscy zgromadzeni odnowili swoje przyrzeczenia złożone podczas sakramentu chrztu. Podczas Komunii świętej nowo ochrzczeni przystąpili również po raz pierwszy do Stołu Pańskiego przyjmując komunię świętą.

Na zakończenie modlitwy bp K. Nitkiewicz życzył neofitom oraz wszystkim zgromadzonym odwagi i konsekwencji w wyznawaniu wiary w zmartwychwstałego Chrystusa.

Katechumeni, którzy przyjęli chrzest przez cały rok uczestniczyli w specjalnych katechezach i brali udział w obrzędach przygotowujących ich do przyjęcia tych sakramentów. Przygotowaniem katechumenów zajmują się siostry ze Zgromadzenia św. Jadwigi Królowej Służebnic Chrystusa Obecnego.