Redaktor wydania

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 03/2016

publikacja 14.01.2016 00:00

Bajecznie kolorowo, zaskakująco, słodko, radośnie, a czasami nawet wybuchowo.

Przez miasta, miasteczka i wioski naszej diecezji po raz kolejny przeszły orszaki Trzech Króli. Trzeba przyznać, że niektórym organizatorom nie brakowało fantazji przy wymyślaniu atrakcji towarzyszących uroczystości. Były zwierzęta, przejażdżki bryczką, krótkie uliczne spektakle, np. o przepędzaniu diabłów z karczmy. Inne orszaki miały skromniejszy przebieg, ale i tak radości nie brakowało. A o tym wszystkim, co się działo 6 stycznia – na ss. IV–V.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.