Nie idą w niepamięć

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 45/2015

publikacja 05.11.2015 00:00

To nasz obowiązek, hołd i szacunek oddany tym, którzy odeszli, a o których nie wolno nam zapomnieć. To nie tylko czas zbiórek, ale także okazja do poznania historii cmentarzy oraz ludzi, którzy na nich spoczywają.

 Wolontariusze zbierają pieniądze na sandomierskie nekropolie Wolontariusze zbierają pieniądze na sandomierskie nekropolie
Zdjecia ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Pochylone anioły, ozdobne krzyże i artystyczne nagrobki porośnięte mchem i dotknięte palcem mijającego czasu są świadkami nie tylko ludzkiego przemijania, ale wiary w zmartwychwstanie i naszego szacunku do zmarłych. Spacerując alejkami na zabytkowych cmentarzach czytamy nagrobkowe sentencje o przemijaniu, nadziei na zbawienie, czy krótkie pożegnania z bliskimi. Te pomniki są świadkami mijającego czasu. Kiedyś stawała przy nich rodzina zmarłego, stawiała świeczkę, przynosiła kwiaty. Dziś zazwyczaj pozostają opuszczone, zaniedbane, niszczeją z roku na rok. W wielu miastach podejmowane są akcje ratowania tych unikatów naszej kultury. Od kilku dobrych lat na kilkunastu cmentarzach w diecezji przeprowadzane są kwesty na rzecz ratowania starych, zabytkowych nagrobków. Dzięki pomocy wielu osób odzyskują dawne piękno.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.