Nie idą w niepamięć

ks. Tomasz Lis

publikacja 29.10.2015 10:14

Co roku na sandomierskich cmentarzach kilka starych, zabytkowych nagrobków, otrzymuje pierwotny blask. W tym roku kwesta odbędzie się w dniach od 30 października do 1 listopada na trzech sandomierskich cmentarzach.

Kwesta cmentarna Kwesta cmentarna
Nekropolia katedralna w Sandomierzu
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Pochylone anioły, ozdobne krzyże i artystyczne nagrobki porośnięte mchem i dotknięte palcem mijającego czasu są świadkami nie tylko ludzkiego przemijania, ale wiary w zmartwychwstanie i naszego szacunku do zmarłych. Spacerując alejkami na zabytkowych cmentarzach czytamy nagrobkowe sentencje o przemijaniu, nadziei na zbawienie, czy krótkie pożegnania z bliskimi. Te pomniki są świadkami mijającego czasu. Kiedyś stawała przy nich rodzina zmarłego, stawiała świeczkę, przynosiła kwiaty. Dziś zazwyczaj pozostają opuszczone, zaniedbane, niszczeją z roku na rok. W wielu miastach podejmowane są akcje ratowania tych unikatów naszej kultury. W Sandomierzu, jak co roku, w pierwsze dni listopada prowadzona jest kwesta na ratowanie zabytkowych pomników cmentarnych. – Powstanie najstarszych nekropoli w Sandomierzu związane jest z zakończeniem pochówków na cmentarzach przykościelnych i w samych kościołach. W 1762 r. kapituła wspólnie z władzami miejskimi wybrała miejsce na nowy cmentarz dla parafii kolegiackiej. Wytyczono go na gruntach folwarku miejskiego między traktem opatowskim a drogą do Gołębic. Cmentarz ten miał zastąpić dotychczasowe cmentarze przykościelne na terenie miasta w granicach murów obronnych. W kilka lat później, w roku 1810 założono również nowy cmentarz dla parafii św. Pawła – wyjaśnia Marek Florek, sandomierski historyk i archeolog.

Przez lata na katedralnym i świętopawelskim cmentarzu chowano sandomierzan, żołnierzy oraz kapłanów związanych z historią miasta. Dwie dekady temu, aby ratować zabytkowe pomniki powstał Społeczny Komitet Odnowy Cmentarza Katedralnego w Sandomierzu. – Była to inicjatywa samych mieszkańców, aby nie poszły w niepamięć nagrobki, płyty nagrobne i najstarsze pomniki świadczące o miejscowej kulturze. Przy parafii św. Józefa, która jest zarządcą cmentarza, od 1992 r. działa grupa wolontariuszy na rzecz ratowania tego dziedzictwa – mówił Janusz Sobolewski, członek SKOCK-u.

W tym roku kwesta na rzecz odnowy cmentarza katedralnego i świętopawelskiego odbywa się od 30 października do 2 listopada na trzech sandomierskich nekropoliach, cmentarzu katedralnym, świętopawelskim oraz komunalnym. Kwesta odbywać się będzie od godz. 9.00 do 17. 00 Kwestować będą członkowie i sympatycy  SKOCK oraz nauczyciele i uczniowie sandomierskich szkół ponadgimnazjalnych, radni, oraz członkowie Związku Strzeleckiego „Strzelec”. - W ubiegłym roku kwestujący zebrali ponad 15 tys. zł. Za uzyskane środki finansowe odrestaurowano na Cmentarzu Katedralnym: nagrobek Jana Żura, zm. 1885 r., nagrobek Józefa Komara, zm. 1905 r., płytę nagrobną rodziny Wojciechowskich, zm. 1892 r., płytę nagrobną Pawła Zawadzkiego, zm. 1908 r. Zabiegami pielęgnacyjnymi objęto następujące nagrobki: Włodzimierza Tęczyńskiego, Seweryny Schmid, Maryi Żbikowskiej, Onufrego Zalewskiego, Małgorzaty i Antoniego Haennów, Teresy Mroczkowskiej – poinformował Janusz Sobolewski, prezes SKOCK.  – Wszystkie te parce, które prowadzone są dzięki pomocy komitetu jak również i samej parafii to wspólne dzieło pomagające zachować urok duchowy, historyczny i kulturalny tej nekropolii – powiedział ks. Jerzy Dąbek, proboszcz parafii św. Józefa w Sandomierzu.