publikacja 20.09.2015 00:22
Tym razem bardzo uderzyło mnie spotkanie ze wspólnotą Przymierze Miłosierdzia. Został mi w pamięci ich apel, by troszczyć się o czyste serce pełne miłości, bo tylko takie jest w stanie pokochać Boga.
Dominika Dudek
Uczestniczka DDM z Osieka
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Jestem po raz drugi na Dniach Młodych. Tym razem już dłużej i tak bardziej poważnie.
Tym razem bardzo uderzyło mnie spotkanie ze wspólnotą Przymierze Miłosierdzia, nie tylko, dlatego, że są to ludzie z całkiem innego kraju, ale że podczas rozmowy są bardzo szczerzy i autentyczni. Został mi w pamięci ich apel o to, by troszczyć się o czyste serce pełne miłości, bo tylko takie jest w stanie pokochać Boga.
Niby proste a jakże często o tym zapominamy. Zastanowiła mnie także ich opowieść o sytuacji młodych w Brazylii. Nasze problemy wobec tych, z którymi muszą się tamci nasi przyjaciele zmierzyć to przysłowiowa pestka.
W Dniach Młodych odkryłam wielką wartość wspólnoty i przyjaźni między młodymi.