Reaktywacja dla duszy

ks. Tomasz Lis

publikacja 17.09.2015 16:12

- To był dobry czas nauki budowania, czasami na nowo z gruzu, wnętrza siebie i innych na Chrystusie i z Chrystusem. Takie trzy pozytywne dni reaktywacji duszy - podkreśla.

Helena Lis Helena Lis
Diecezjalne Dni Młodych w Tarnobrzegu
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Było piątkowe, wrześniowe popołudnie, gdy przyjechaliśmy do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu. Na początku recepcja z przydziałem do grup, rozdaniem gadżetów, mały chaos organizacyjny, ale przede wszystkim panująca wokół radość bycia razem, radość przyjaźni, radość nadchodzącego Bożego czasu. Następnie zawiązanie wspólnoty oraz adoracja krzyża – czas refleksji, ciszy, miłosierdzia, chwały.

Sobotni dzień rozpoczął się w kościele stacyjnym Eucharystią, podczas której została przybliżona postać św. Stanisława Kostki, budującego całe swe młode życie na Chrystusie. Następnie spotkania w mniejszych grupach, gdzie rówieśnicy pod okiem animatora dzielili się słowem Bożym i świadectwem swojego życia. Poobiednia pora to był czas spotkań
z ciekawymi osobami, koncerty, zabawy, tańce integracyjne na rynku miasta oraz niekończące się rozmowy ze znajomymi i Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie w „kościele ciszy”. Wieczorne Nabożeństwo w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy to kolejna dawka radości spotkania, wielbienia, wspólnego śpiewu.

I przyszła niedziela – „czas radości i wesela”. Po Jutrzni, spotkaniach w grupach, przy słonecznej aurze serca i nieba, ze śpiewem na ustach wszystkie grupy przeszły z kościołów stacyjnych do Wieczernika na rynku Tarnobrzega. Przywitał nas tu koncert chóru KAMUZO, po którym sprawowana była Msza święta pod przewodnictwem biskupa Krzysztofa Nitkiewicza, który polecał Bogu każdego z nas.

To był dobry czas nauki budowania, czasami na nowo z gruzu, wnętrza siebie i innych na Chrystusie i z Chrystusem. Takie trzy pozytywne dni reaktywacji duszy.