Duch Marszałka wiecznie żywy

Marta Woynarowska, Andrzeja Capiga

|

Gość Sandomierski 22/2015

publikacja 28.05.2015 00:00

Historia. – Czy mając wśród swoich przodków zarówno po kądzieli, jak i po mieczu legionistów, zagorzałych piłsudczyków, można nie czcić Marszałka – pyta Tadeusz Milarski.

 Przekazanie sztandaru Szkole Podstawowej w Konarach Przekazanie sztandaru Szkole Podstawowej w Konarach
Andrzej Capiga /Foto Gość

Kilka dni temu minęła 100. rocznica bitwy pod Konarami, jednej z największych bojów stoczonych na terenie naszej diecezji, a także 80. rocznica śmierci współtwórcy odrodzonej Rzeczypospolitej w 1918 r. marszałka Józefa Piłsudskiego. Te dwie daty wiążą się nierozerwalnie. To wszak żołnierze przez niego poderwani w 1914 r. walczyli o przyszłą Niepodległą. Wśród nich nie brakowało młodych i żarliwych patriotów, którzy poszli w bój, a których pamięć, postawę i tradycje kultywują ich spadkobiercy dosłowni i duchowi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.