Konfesjonał przemiany

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 14/2015

publikacja 01.04.2015 00:00

Od ponad 60 lat są kustoszami sulisławskiego sanktuarium i byli już świadkami niejednego duchowego zmartwychwstania. Obszerna księga łask i cudów potwierdza, że to niezwykłe miejsce na duchowej mapie diecezji.

Ks. Stanisław Lasota opowiada o cudach dokonujących się w sanktuarium Ks. Stanisław Lasota opowiada o cudach dokonujących się w sanktuarium
Ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Za historią sprowadzenia księży zmartwychwstańców do diecezji stoi postać bp. Jana Lorka, który znając chryzmat zgromadzenia, postanowił powierzyć im jedno z głównych sanktuariów diecezji w Sulisławicach, gdzie cudowny obraz Chrystusa Męża Boleści i Matki Bożej Bolesnej przyciągał rzesze pielgrzymów. Biskup przewidział, że ich posługa może pomóc w duchowym odrodzeniu wielu pątników.

Emigracyjne korzenie

Wzrost liczby Polaków emigrujących szczególnie do Francji po prześladowaniach rozpoczętych po upadku pierwszych zrywów powstańczych sprawił, że przebywający poza ojczyzną intelektualiści zaczęli odczuwać potrzebę istnienia organizacji lub ruchu o charakterze religijnym, który zadbałby o odrodzenie moralne pośród emigrantów. – Wśród grona wielkich Polaków, takich jak Mickiewicz czy Norwid, dostrzeżono innego zdolnego i pełnego zapału emigranta – Bogdana Jańskiego, który po niedawnym nawróceniu idealnie nadawał się do tego zadania. Jański wraz z kilkoma towarzyszami rozpoczął konkretyzować ten zamiar, rozpoczynając życie wspólnotowe na kształt religijnego zgromadzenia. Zamieszkali w jednej z paryskich kamienic.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.