Thriller… teologiczny

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 13/2015

publikacja 26.03.2015 00:00

– Nie polecam sięgać po te książki wieczorową porą, bo gwarantuję, że noc będzie nieprzespana – radziła Marta Żurawiecka, dyrektor Wydawnictwa Diecezjalnego w Sandomierzu.

 Andrzej Sarwa z córką Joanną podczas spotkania w Tarnobrzegu Andrzej Sarwa z córką Joanną podczas spotkania w Tarnobrzegu
Marta Woynarowska /Foto Gość

Theological thriller to gatunek literacki uprawiany przez sandomierzanina Andrzeja Sarwę, jedynego pisarza polskiego piszącego powieści w tym nurcie. O tym, jak narodziły się „Uwikłany”, „Szepty i cienie” oraz „Ziarna ocalenia”, ich autor opowiadał podczas spotkania z czytelnikami, które odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. dr. Michała Marczaka w Tarnobrzegu. Na wspomnienia i zwierzenia dotyczące warsztatu pisarskiego oraz zainteresowań wyciągnęła pisarza jego córka Joanna, dziennikarka Radia „Leliwa”, nauczycielka, współpracowniczka sandomierskiego „Gościa Niedzielnego”, podobnie zresztą jak jej słynny tato, który przez lata publikował na łamach naszego pisma swoje artykuły, traktujące głównie o wybitnych postaciach z historii diecezji sandomierskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.