Redaktor wydania

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 12/2015

publikacja 19.03.2015 00:00

Od dzieciństwa marzył, by być wielkim sportowcem. Karierę rozpoczynał na ulicznych boiskach Sandomierza, grając z kolegami w nogę. Do piłki ręcznej prawie na siłę namówił go nauczyciel WF-u.

Dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych szczypiornistów w Polsce. Po poważnej kontuzji nie zrezygnował z gry i wrócił z nową siłą na parkiet. Gdy jest w formie, potrafi rzucić piłką z prędkością ponad 120 km/h. Od niedawna wraz z siostrami realizuje kolejną pasję – prowadzi restaurację. O stopniach do kariery światowej sławy szczypiornisty, męczących treningach i rodzinnej atmosferze w drużynie piłkarzy ręcznych opowiada na stronach IV–V sandomierzanin Karol Bielecki, brązowy medalista mistrzostw świata w Katarze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.