Partyzancka diorama

Andrzej Capiga

publikacja 23.02.2015 10:31

Zorganizował ją Samorządowy Ośrodek Kultury w Nowej Dębie w związku z przypadającym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".

Wspomnienie wyklętych Wspomnienie wyklętych
Piotr Pszeniczny prezentuje partyzancką broń
Andrzej Capiga /Foto Gość

Historyczną prezentację przygotowała Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. Wojciecha Lisa ps. "Mściciel" z Mielca. Jej patron walczył bowiem w okolicy Nowej Dęby. – Został zabity podczas snu przez agenta UB Wojciecha Palucha. Razem z „Mścicielem” zginął jego żołnierz, Konstanty Kędzior. Do mordu doszło w leśniczówce w Paterakach. Zabójca bohaterów w „nagrodę” otrzymał 2 tys. zł, kupon na garnitur i błam świńskiej skóry na buty. Zwłoki zamordowanych zakopano na śmietniku. Odnaleziono je w 1992 r. i pochowano na cmentarzu parafialnym w Mielcu – mówi dyrektor SOK w Nowej Dębie Krystian Rzemień.

Diorama była połączona z prezentacją i omówieniem umundurowania oddziałów partyzanckich NSZ, AK, WiN oraz WP z 1939 r. Zaprezentowano również repliki broni używanych w oddziałach partyzanckich. W wykładzie ukazano podziemie niepodległościowe.

Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 8 marca br.).