Przepis na dobrą pielęgniarkę

Andrzej Capiga, Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 06/2015

publikacja 05.02.2015 00:00

Światowy Dzień Chorego. – To przede wszystkim one mają najbliższy kontakt z pacjentem i to one poświęcają mu najwięcej czasu i uwagi – mówi Mateusz Wieczorek. – Często słyszymy opinie, że pielęgniarka to prawa ręka lekarza, bez której trudno byłoby mu sobie poradzić. Za to ona da sobie radę bez niego.

Lucyna Bródka  troskliwie zajęła się panią Bronisławą oczekującą  na operację  Lucyna Bródka troskliwie zajęła się panią Bronisławą oczekującą na operację
Andrzej capiga /foto goŚĆ

Aby być dobrą pielęgniarką, dobrym pielęgniarzem, z całą pewnością należy stale pogłębiać i uzupełniać swoją wiedzę i umiejętności – zauważa Mateusz Wieczorek, student I roku pielęgniarstwa w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. prof. Stanisława Tarnowskiego w Tarnobrzegu. – Trzeba być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami medycznymi. A poza tym nieodzowną cechą, którą należy w sobie wypracować, jest spokój i opanowanie, bo stres nie wnosi w tym zawodzie nic dobrego. – Dobra pielęgniarka musi przede wszystkim kochać ludzi – podkreśla Małgorzata Nowak, naczelna pielęgniarka w Szpitalu Specjalistycznym Ducha Świętego w Sandomierzu i jednocześnie pracownik dydaktyczny PWSZ w Tarnobrzegu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.